Moja włosowa chciejlista

Już od dawna na moim blogu nie było chciejlisty, co nie znaczy że zostałam minimalistką. W ciągu tego chciejstwowego postu uzbierało się tego tyle, że nie da się ująć wszystkiego w jednym wpisie. Doszłam do wniosku, że podzielę je na kategorie. Zacznę od chciejlisty włosowej...
Zawsze zazdrościłam kręconowłosym ich loczków. Różnego rodzaju loczków. Na nic moje papiloty, kiedy na dworze wilgoć. Kiedy potrzebuję wyglądać jak milion dolarów, brakuje mi tylko jednego. Dobrego, bezpiecznego dla włosów wysokiej klasy sprzętu, którym zawsze co nieco mogę poprawić. Zawsze mogę też puścić wodze fantazji i poszaleć z fryzurami. Na stronie activeshop.com.pl znalazłam kilka ciekawych i odpowiednich dla moich włosów gadżetów. Patrząc na ich cenę, muszę dawkować te przyjemności powoli, ale liczę że w końcu uda mi się je wszystkie zrealizować.
Suszarko - lokówka przyda się, kiedy będzie mi zależało na czasie i będę chciała przed ułożeniem fryzury odświeżyć swoje włosy.
Bardzo ciekawe loczki wychodzą spod lokówki stożkowej. Nie wiem czy będę potrafiła się nią od razu obsługiwać, ale nie jest to dla mnie przeszkodą. Czego się nie robi dla pięknego wyglądu.
Termoloki przydadzą się, kiedy ręce będą potrzebne do czegoś innego, a loki w tym czasie będą robiły się same.
Wszystkie te oraz inne gadżety można zamówić indywidualnie, ale jeśli ktoś posiada salon fryzjerski czy kosmetyczny, można też zamówić hurtowo. W sklepie Activeshop znajdziecie także przydatne do pracy meble, urządzenia, kosmetyki profesjonalne, akcesoria, a także kuferki kosmetyczne. W ofercie Activeshop jest również możliwość szkoleń i kursów kosmetycznych. Można tu nie tylko nauczyć się przedłużania rzęs czy stylizacji paznokci, ale także przeszkolić się w zakresie wykonywania zabiegów mikrodermabrazji, złuszczania chemicznego, infuzji tlenowej, peelingu kawitacyjnego. Można też przeszkolić się w zakresie w zakresie obsługi i zabiegów z użyciem wybranego przez siebie urządzenia.
Co byście najchętniej wybrały dla siebie?
Pozdrawiam! :)
*Współpraca
Dorotka, wreszcie mogę pisać komentarze u Ciebie. A termoloki też mam ale baaardzo grube i używam bardzo rzadko ale to fajny gadżet.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że mogłam ułatwić tą możliwość :) Te termoloki chodzą mi po głowie już od dawna :)
UsuńTermoloki fajna sprawa,chociaż mi akurat włosy niestety kręcą się same :/ Miłego weekendu ❤
OdpowiedzUsuńChętnie zamieniłabym się z Tobą :) Również miłego weekendu życzę :)
UsuńNie potrzebuję żadnego z tych gadżetów, więc chyba jedynie kosmetyki bym przygarnęła jeśli chodzi o włosowe rzeczy;p
OdpowiedzUsuńKosmetyki też mają fajne :)
UsuńLokówka stozkowa zdecydowanie moj faworyt, a o temoloczkach pierwszy raz słysze :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ta lokówka, chociaż pewnie musiałabym się nauczyć jej obsługiwania :D
UsuńMam nadzieję, że uda się spełnić te marzenia z listy ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką cichą nadzieję ;)
Usuńlokowko-suszarke mam i do robienia lokow nie polecam. Nada sie za to do ulozenia fryzury. Termoloki tez mam ale bardzo przesusza wlosy. Gdy nachodzila mnie ochota n wieksze loki robilam je prostownica, ale ta lokowka stozkowa tezwydaje sie ciekawa.
OdpowiedzUsuńProstownicę też mam, ale to nie taka jak bym chciała, loki wcale nie chcą się na niej robić. Też mnie bardzo ciekawi stożkowa lokówka :)
UsuńMam lodówkę stozkowa ! ❤
OdpowiedzUsuńPolecam :) pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Mam krótkie włosy więc termoloki chyba nie dla mnie ha!ha!
OdpowiedzUsuńBez loków też Ci pięknie Basiu :)
UsuńMnie loki nigdy i robione w żaden sposób nie chcą się trzymać :/ godzina i po lokach xD
OdpowiedzUsuńTeż muszę gadziny utrwalać, przez co nie chce mi się z nimi za długo męczyć :D
Usuńczęsto kręcę włosami, mam wspaniałą lokówkę Babyliss, o termolokach dużo myślę i zastanawiam się nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńBabyliss też biorę pod uwagę :) Termoloki to fajne rozwiązanie przy zajętych rękach :)
UsuńPiękne fale wychodzą spod prostownicy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie prostownicą kiepsko to idzie ;)
UsuńJa wolę u siebie proste włosy i niestety często prostownica idzie w ruch, szczególnie teraz gdy są krótkie i niewiele można z nimi zrobić, ale taką szeroką suszarko-lokówką w przyszłości bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńCzasami może się przydać taka suszarko-lokówka :)
UsuńTermoloki to genialna sprawa. Z czystym sumieniem polecam! Efekt też utrzymuje się całkiem długo, ale na nieco grubszych włosach. Na moich piórkach nie widać już nic po trzech godzinach:(((
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała termoloki:)
OdpowiedzUsuńja mam suszarkę (na szkolny basen i na basen zimą, nigdy więcej nie używam), prostownicę i lokówkę ;)
OdpowiedzUsuńKochana fajne gadzety, mnie kiedys termoloki bardzo kusily obecnie wiecej prostownica :D
OdpowiedzUsuń