Lokówka czy prostownica

Praca nad ułożeniem włosów w celu osiągnięcia pięknej fryzury dla wielu z nas jest drogą przez mękę. Brak odpowiednich akcesoriów, sprzętu czy czasu potrafi nas szybko zniechęcić. A okazji do różnych ciekawych imprez czy spotkań nie brakuje. Czym się więc ratować?
Możliwości jest mnóstwo, jednak bywa że zostało nam na przykład niewiele czasu do nakręcenia uroczych loczków. Wtedy najchętniej sięgnąć po dobrej jakości lokówkę lub suszarko lokówkę najlepiej z funkcjami regulacji temperatury, chłodzenia, możliwością chowania szpikulców.


Niezależnie od tego co wolimy, zawsze się przyda porządna suszarka z możliwie długim kablem. Mile widziana jest też funkcja jonizacji, która zneutralizuje elektryzowanie się włosów, co jednocześnie sprawi, że będą one miękkie, gładkie i błyszczące, dzięki czemu poprawimy jakość naszej fryzury.

Niezależnie co wybierzemy, w piękną fryzurę trzeba trochę pieniędzy zainwestować, ale na szczęście nie każdy dobry sprzęt musi być bardzo drogi.
Sklep fryzjerski na swojej stronie internetowej https://sklepfryz.pl/brand/wahl/ oferuje nam urządzenia w całkiem przystępnych cenach. Sama uwielbiam loki, ale kto wie czy nie zmieni mi się i nie zechce mi się ich prostowania? Co byście wybrały? Lokówkę czy prostownicę? Jaki sprzęt najchętniej wybieracie do swojej stylizacji?
Miłego weekendu! :)
Moj niezbędnik to prostownica :-)
OdpowiedzUsuńU mnie króluje prostownica, ale używam jej do kręcenia loków ;)
OdpowiedzUsuńNauczyłem się kręcić na prostownicy ale grube lokówki to jest coś!
OdpowiedzUsuńA ja nie mam ani lokówki ani prostownicy. Suszarka tylko w nagłych przypadkach,choc mam bardzo dobra. Pozdrawiam Dorotko:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :D Czasami jednak by się przydała ;) Również Cię Agnieszko pozdrawiam :)
UsuńJa używam termoloków :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej prostownica, choć i tak bardzo rzadko sięgam po nią :P
OdpowiedzUsuńNie korzystam z żadnych urządzeń do stylizacji :)
OdpowiedzUsuńJa jedno i drugie używam rzadko :)
OdpowiedzUsuńJa jestem za lokówką bo moje włosy są proste jak strąki i po chwili nawet jak je polokuje zaraz robią się proste:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Zapraszam na nowy post WWW.KARYN.PL
U mnie zdecydowanie czesciej wchodzi w gre prostownica, loki i tak sie nie trzymaja, ale mam i tak caly sprzecior ;D
OdpowiedzUsuńJa kilka lat temu wybrałam sobie dwa w jednym - prostownicę, która również kręci loczki :D Fajna sprawa! Chociaż ostatnio w ogóle nie stylizuję włosów. Jedyne co robię, to myję i suszę. Tak mi wygodniej, szybciej i w sumie nie narzekam :D
OdpowiedzUsuńDobra suszara to podstawa! :)
OdpowiedzUsuńJa mam i lokówkę i prostownicę, ale zazwyczaj jednak wybieram proste włosy :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się suszarka i grubą okrągła szczotka. Loków nie umiem kręcić ani prostownicą ani lokówką.
OdpowiedzUsuńTylko prostownica:). W lokach moja twarz wygląda tak, jakbym miała 15 kg więcej;). Poważnie:).
OdpowiedzUsuńJa mam tylko prostownicę, a jako, że moje włosy nie są w ogóle podatne na kręcenie, uznałam, że lokówka jest zbędna :)
OdpowiedzUsuńNie używam ich akurat,miłego weekendu ❤
OdpowiedzUsuńJa używam prostownicy również do loków :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam, średnio mi to wychodzi, ale może to kwestia wprawy ;)
UsuńJa mam i to i to :) Ale raczej długo nic nie użyje hihi :P
OdpowiedzUsuńOj Marzenko, nawet nie zauważysz jak szybko Ci się przydadzą :*
UsuńMam lokówkę automatyczną, mam prostownicę, mam ze 3 suszarki i nie używam niczego :D
OdpowiedzUsuńProstownica :P
OdpowiedzUsuńJa nie stylizuję :)
OdpowiedzUsuńMnie do loków nie ciągnie, ale nie pogardziłabym nową wybajerzoną suszarką do włosów :-)
OdpowiedzUsuńAni lokówki nie używam ani prostownicy.
OdpowiedzUsuńDla mnie lokówka, ale sporadycznie ;)
OdpowiedzUsuńosobiście, jestem fanką prostownicy ! :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja:)
OdpowiedzUsuń