Moja świąteczna wishlista The Ordinary
Dzięki egzaminom nie mam ostatnio zbyt wiele czasu, stąd taka niska mija aktywność, ale dla relaksu mam listę kosmetyków marki The Ordinary, Które chciałabym wypróbować w pierwszej kolejności. Nie są one na szczęście drogie, więc nie będzie ich trudno osiągnąć, żeby sprawić sobie choć mały upominek. Nie martwcie się, moja wishlista jest bardzo długa, ale nie chcę być na początek tak zachłanna, żeby nie spłoszyć swojego Mikołaja. Na wszystko przyjdzie jeszcze czas.
Markę tę poznałam z blogów, bo skąd miałabym poznać, kiedy do Douglas mam najbliżej 40 km, bo w mojej mieścinie do galerii lepiej poupychać chińszczyznę niż coś porządnego. Niech ludzie sobie nadal podróżują, jeśli chcą coś lepszego.
Mam ochotę je wypróbować, bo wierzę, że przez swój prosty skład krzywdy mi nie zrobią, chociaż pewności mieć nie mogę, bo z moją skórą różnie bywa. Czasem lepiej sprawdzają się te o "gorszym" składzie niż te z najlepszym. Mimo to, bardzo mnie ciekawią te kosmetyki, a przygodę z nimi zaczęłam od kremu. Oto moja skromna lista.
- Nawilżający olejek do twarzy i włosów
- Lekkie serum z 10% kompleksem Argireline Peptide
- Serum o działaniu rozjaśniającym z Witaminą C i Alfa Arbutyną
- Olejek z Mikroalgami
- Serum pod oczy redukujące cienie i obrzęki
- Serum nawilżające z kwasem hialuronowym i Witaminą B5
- Serum przeciwstarzeniowe z resweratrolem i kwasem felurowym
- Serum odmładzające z 2% Retinoidem
- 100% organiczny tłoczony na zimno olej z ziaren dzikiej róży
Na razie taka skromna lista, ale w miarę jedzenia apetyt rośnie. Mam zamiar je wszystkie użyć, wypróbować, nawilżyć skórę, ujędrnić ją, rozjaśnić przebarwienia oraz wzmocnić jej kondycję. Może mi się uda, trzeba być dobrej myśli. Które z tych produktów znacie, jak się u Was sprawdzają?
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Też markę poznałam przez internet, ściślej ujmując na YT ktoś opowiadał o tych produktach. Zainteresowały mnie i chętnie przetestuję te produkty przy okazji.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby wszystkie udało Ci się przetestować kochana i abyś była zadowolona z ich działania. 😊
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa lista i trzymam kciuki, żeby Ci się udało zdobyć te mazidła :)
OdpowiedzUsuńMnie z tej marki najbardziej kusi Peeling kwasowy AHA 30% + BHA 2%. :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki planuję zakupić peeling i serum :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale intrygująca :)
OdpowiedzUsuńMi serum pod oczy kompletnie nie podeszło :( ale mam ochotę na serum z kompleksami miedziowymi i argireline :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam The Ordinary, od kremu z kwasami po kwas hialuronowy, retinol, peeling kwasowy, ogolnie wszystko jak dotad mi sie sprawdza :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKocham ich produkty :) Jak skończę karmić kupie ich tonik złuszczający
OdpowiedzUsuńRobię rozpoznanie tych kosmetyków;).
OdpowiedzUsuńTotalnie nie znam marki ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację 😉
OdpowiedzUsuńJa bym ich produkty przyjeła w pakiecie, najlepiej takim większym :P. Zacząć bym jednak wolała od tego czerwonego peelingu, jakoś chyba najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki na egzaminy. Ja te kosmetyki tez kojarze z blogów choć sama ich nie stosowalam :D
OdpowiedzUsuńTo serum z kofeiną działa jak nie masz problemów z okolica skóry oczu, u mnie było ok ale jak masz problemy to lepiej odpuścić ;)
OdpowiedzUsuńJa używam serum z kofeiną i uwielbiam ten kosmetyk! Od jakiegoś czasu stosuję także serum z cynkiem i niacynamidem, ale jeszcze nie mam na jego temat zdania :)
OdpowiedzUsuńA może i ja skorzystam z podpowiedzi tej listy :) Życzę spełnienia tego małego marzenia światecznego :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu staram się znacznie uważniej przyglądać składom kosmetyków Nie zawsze kosmetyki będą miały takie cudowne działanie jak będzie nas namawiał producent i wszystko zależy od składu. Na początku bywało trudno jednak potem nabiera się wprawy i czytanie składów nie jest wcale takie trudne.
OdpowiedzUsuńIm krótszy skład kosmetyków tym lepszy wpływ kosmetyków na skórę i mniejsze ryzyko tego, ze kosmetyki zrobią nam krzywdę!
Nie poznałam jeszcze tej marki, ale kusi mnie też kilka kosmetyków, no serum, ale to już w przyszłym roku ;)
OdpowiedzUsuńThe Ordinary też kojarzę głównie z blogów, nie stosowałam jeszcze żadnego kosmetyku, aczkolwiek przyznam, że asortyment jest bardzo kuszący!
OdpowiedzUsuńCiekawa lista, nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki, ale widzę, że warto wypróbować, może dołączę któryś produkt do swojej świątecznej wishlisty :)
OdpowiedzUsuńJa powoli poznaje markę. I pewnie nie raz jeszcze sobie coś kupie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio na youtube dziewczyna bardzo polecała ich kosmetyki. CHętnie je wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuń