Elseve Color Vive Loreal Paris, odżywka do włosów farbowanych i z pasemkami


            Odżywkę do włosów farbowanych Color Vive  L'Oreal Paris stosuję od listopada, czas by w końcu coś o niej napisać. Mam swoje ulubione kosmetyki do włosów, zwłaszcza te z wyższej półki, ale czasami trzeba wrócić do zwykłej drogerii. Nie jest to może ósmy cud świata, ale i tak zasługuje na moje uznanie.

I całe szczęście, że nie wybrałam tej odżywki tej samej serii, co wychwalany pod niebiosa szampon Only Bio, bo moje poirytowanie także byłoby ogromne. Odżywka maskuje irytujacy aromat  owocków, których nuty zapachowe dobijają mój nastrój. W przeciwieństwie do szamponu, zapach odżywki Color Vive L'Oreal jest przepiękny, perfumowany chociaż sama odżywka jest tania. 


Opakowanie też jest całkiem eleganckie, nadaje się do recyklingu. Na nim znajdują się wszystkie potrzebne informacje.


Odżywka do włosów Elseve Color Vive przeznaczona jest do włosów farbowanych lub z pasemkami. Dzięki zawartości ekstraktu z czerwonej piwonii, oraz filtrów UV, odżywka nawilża, i chroni kolor włosów. Odżywka chroni je także przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Podsumowując, wydłuża żywotność koloru i zapewnia miękkość włosów.


Nie będę analizować składu, bo to nie moja profesja, dla mnie najważniejszy jest efekt i to, że nie uczula. Mam co prawda ataki AZS, ale to zwykle po głaskaniu kotów lub zjedzeniu czegoś. 

Sposób użycia:

Rozprowadź odżywkę do połowy długości włosów, pozostaw na minutę, następnie spłucz.

Zapewniam, że minuta wystarczy, chociaż zdarza mi się przetrzymać ją dłużej. Nic dziwnego, zapach jest przepiękny. Odżywka jest łatwa do rozprowadzenia, gęsta kremowa konsystencja nie spływa z włosów, szybko się w nie wchłania. 


Odżywka do włosów farbowanych Elseve Color Vive L'Oreal Paris jest bardzo przyjemna w użyciu właśnie dzięki kremowej, łatwej do rozprowadzenia konsystencji i pięknemu zapachowi, który dodatkowo maskuje niefortunny zapach szamponu. Do rozprowadzenia nawet na dłuższe włosy wystarczy niewielka ilość, co sprawia, że odżywka jest bardzo wydajna. 
Chociaż nie daje tak pięknego efektu jak po moich ulubionych odżywkach Kerastase, to spełnia moje oczekiwania pod względem rozczesywania włosów. Po użyciu odżywki są one miękkie, łatwe w układaniu, nie ulegają splątaniu, pięknie pachną, chociaż te pierwsze godziny po wyschnięciu włosów. Nie zauważyłam takiego połysku jak po odżywkach Kerastase, ale też nie widzę utraty koloru, przynajmniej po prawie dwóch miesiącach. 
Jeśli nie naładuję jej za dużo na włosy i tylko do wysokości ucha, to nie obciąża włosów. Ostatnio nie mogę się za bardzo schylać po operacji oczu, nie myję też ich zbyt często. Z powodzeniem wytrzymują bez ponownego umycia nawet do kilku dni!
Na szczęście kończy mi się ten nieszczęsny szampon, trochę mu w tym pomagam używając go do wszystkiego, co się da. Zamierzam wymienić go na szampon tej samej serii, co odżywka. Znacie kosmetyki do włosów tej serii?  Polecam, są łatwo dostępne chyba w każdej drogerii.

Pozdrowienia! 🌞

Komentarze

  1. Fajnie jakby odżywka działała jak ta z wyższej półki, ale widzę że jest całkiem przyzwoita. Te drogeryjne kosmetyki potrafią mieć ładny intensywny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama ma tę odżywkę i naprawdę ją lubi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tej odżywki, a lubię takie pachnące zakończenie mycia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś używałam odżywek z Elseve, ale ostatnio jakoś mi z nimi nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś często stosowałam produkty do włosów L'oreal

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś szampon z tej serii. Lubię szampony i odżywki z Loreala choć najczęściej chwytałam za inne serie. Obecnie mam Nutri-Gloss, która nadaje włosom miękkość i ładny połysk. Moim zdaniem Loreal to jedne z lepszych drogeryjnych opcji. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety uzywac nie moge obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ją wiele razy, włosy uwielbiają ❤️ Choć mój skalp czasem cierpi. Na farbowanych świetnie się sprawdza 🙂

    OdpowiedzUsuń
  9. I jak się masz, Dorotko, po tej operacji oczu? Mam nadzieję, że jesteś z niej zadowolona.

    Kusisz, zachęcasz... ;) Nie przypominam sobie, bym ją kiedykolwiek wcześniej miała, zdarzało mi się kupować szampony z innej linii, najczęściej chyba taki "złoty". Może sobie kupię na wypróbowanie, nie mam żadnej odżywki do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam :) Gdyby nie odklejona siatkówka, mogłoby być dobrze, a jest jeszcze gorzej, bo tym okiem już nawet nie przeczytam :/ Czeka je jeszcze jeden zabieg, ale najpierw musi się wygoić z poprzedniego...

      Usuń
    2. Przykro mi to czytać, no ale nie od razu Rzym zbudowano. Małymi kroczkami do przodu, aż dotrzesz tam, gdzie chcesz. Najważniejsze, że działasz w tym kierunku i że nie jesteś jedną z tych osób, które cierpią w milczeniu, ale do lekarza za nic na świecie nie pójdą. Mój brat unika lekarzy jak diabeł wody święconej i nie pójdzie na zabieg, na który już dawno powinien się udać..

      Kupię przy pierwszej promocji, bo to dość drogie kosmetyki u nas. Jednak od czasu do czasu są na nie promocje i wtedy można nawet za pół ceny nabyć.

      Usuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.