Oprócz kremów i wszelkich mazideł w pielęgnacji twarzy nie może zabraknąć również masek. Jedną z nich, która poznałam ostatnio jest
Intensywnie nawilżająca maska na tkaninie na tkaninie wzbogacona witaminą C i kwasem hialuronowym Garnier, którą poznałam dzięki Pure Beauty.Maski na tkaninie bardzo lubię, o ile nie rwie się w palcach, pozwala równomiernie nałożyć na twarz i tkwi przez cały czas na swoim miejscu. Czy maska spełniła moje oczekiwania?
Foliowa saszetka w kolorze cytryny i z cytryną w grafice zawiera wszystkie niezbędne informacje wraz ze składem. Biorąc już samą saszetkę do ręki, wiadomo już że maska cienka nie będzie. Serum w opakowaniu jest dość dużo, bo aż 28 g, dzięki czemu wystarczy co najmniej na dwa razy, jeśli ktokolwiek ma ochotę ją użyć powtórnie.
Po wyjęciu z opakowania widać, że mamy nie mamy do czynienia z byle jaką tkaniną, solidną i powycinaną w taki sposób, że można ją idealnie rozmieścić na mojej okrągłej twarzy. To jest to, co w tego typu maskach bardzo lubię. Zanim opowiem o swoich wrażeniach, warto jeszcze poznać opis producenta. Opakowanie nadaje się do recyklingu.
Intensywnie nawilżająca maska na tkaninie wzbogacona witaminą C i kwasem hialuronowym Garnier Skin Naturals przeznaczona jest do każdego rodzaju cery, zwłaszcza pozbawionej blasku, także skóry wrażliwej. Dzięki zawartości witaminy C i kwasu hialuronowego maska widocznie rozjaśnia, wyrównuje koloryt skóry, wygładza ją i odświeża.
Efekty:
• widocznie ujednolicony koloryt cery;
• skóra pełna blasku;
• wygładzenie;
• intensywne nawilżenie;
• natychmiastowe odświeżenie.
Sposób użycia
- Wyjmij maskę z opakowania i rozłóż. Aplikuj na oczyszczoną skórę twarzy, dopasowując tkaninę do jej kształtu.
- Pozostaw maskę na twarzy na 15 minut,
- Po 15 minutach zdejmij. Pozostałości esencji możesz delikatnie wmasować w skórę twarzy, dekoltu i szyi lub usunąć przy pomocy płatka.
Skład INCI
936290 55 Aqua / Water , Glycerin, Betaine, Rhamnose, Alumina, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Ascorbyl Glucoside, Butyrospermum Parkii Butter / Shea Butter, Cetyl Alcohol, Ci 77891 / Titanium Dioxide, Citric Acid, Citrus Junos Fruit Extract, Cocos Nucifera Fruit Juice / Coconut Fruit Juice, Dicaprylyl Carbonate, Disodium Edta, Glyceryl Isostearate, Glyceryl Stearate, Hexyldecanol, Hydroxyacetophenone, Linalool, Maltodextrin, Myristic Acid, Octyldodecanol, Palmitic Acid, Peg-100 Stearate, Phenylethyl Resorcinol, Potassium Sorbate, Silica, Sodium Benzoate, Sodium Hyaluronate, Stearic Acid, Tocopherol, Xanthan Gum, Parfum / Fragrance.

Intensywnie nawilżająca maska z witaminą C Garnier Skin Naturals umieszczona jest na wystarczająco grubej tkaninie, żeby można było bez problemu ją rozłożyć i nałożyć na skórę twarzy. Maska nie rozpada się w palcach, nie ulega rozerwaniu, co znaczy, że materiał jest wytrzymały. Maska dealnie dopasowuje się do kształtu twarzy, nie zsuwa się z niej, można w tym czasie zająć się spokojnie czymś innym, maska cały czas pozostaje na swoim miejscu. Zapach jest ledwo wyczuwalny, nie potrafiłam go zidentyfikować.
Serum w opakowaniu jest dość dużo, bo aż 28 g, jeśli się nie obawiacie, można ją użyć powtórnie. Jest to biała emulsja o delikatnej konsystencji, niestety trochę się klei, za czym nie przepadam, ale wytrzymałam ponad 20 minut, czyli trochę dłużej. Maska już po nałożeniu daje wrażenie odświeżenia, relaksuje i głęboko nawilża.
Po zdjęciu maski resztę serum można wmasować w skórę, co na pewno pogłębia efekt. Ja jednak usunęłam jego nadmiar, nie lubię, kiedy coś się klei, natomiast efekt i tak pozostał. Skóra była dobrze nawilżona, odżywiona i naturalnie rozświetlona.
Maska nawilżająca z witaminą C Garnier Skin Naturals sprawdzi się jako forma relaksu, sprawiając cudowne odprężenie, przed ważnym dla nas wyjściem, jako prezent dla kogoś lub dla własnej skóry. Można ją kupić w drogerii lub znaleźć w pudełku
Pure Beauty.
Pozdrowienia! 🌞
*Współpraca
Bardzo lubię maski tej marki i stosuję regularnie, o różnych właściwościach. Tej polecanej przez Ciebie jeszcze nie miałam, nawet nie kojarzę żebym ją widziała w drogerii ale na pewno poszukam następnym razem bo mnie zachęciłaś swoją recenzją. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńBędę chciała wypróbować tę maseczkę.
OdpowiedzUsuńTeż już ją zużyłam - była bardzo fajna! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki, a tak dawno już nie robiłam żadnej, czas goni, obowiązków natłok, ciężko znaleźć chwilę na relaks tak tylko dla siebie... ale natchnęłaś mnie i dziś wieczorem rezerwuję czas na maseczkę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej, Agness:)
Fajna maseczka do domowego spa. Dobrze że teraz możemy używać już tylko takich maseczek 😉
OdpowiedzUsuńmam ją i jeszcze czeka na wypróbowanie, ale lubię kosmetyki z tej serii
OdpowiedzUsuńJa też nei lubię jak mi sie cokolwiek na skórze klei, lubię takie maski moze sie skuszę
OdpowiedzUsuńchyba dziś sobie ją zrobię :D Często używam masek w płachcie dwa razy jak jest dużo płynu w środku :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Będę miała tę maskę na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę maskę!
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam kosmetyki z witaminą C. Tej maseczki jednak jeszcze nie miałam. Spróbuję w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuń