Ujędrniające Serum z pyłkiem opalizującym na dzień Dr Irena Eris SPA Resort JAPAN

 

             Zima już za nami, a my szykujemy ciało do lata. Zależy nam, żeby nasza skóra powitała je gładka jak jedwab, miękka jak kaszmir i ciągle elastyczna. Na początku trochę się zastanawiałam, czy Ujedrniające serum z pyłkiem opalizującym Dr Irena Eris Resort SPA Japan, które znalazłam w boxie You're Cute Pure Beauty zdążę poznać zanim zużyję, ale dałam radę. Serum jest bardzo wydajne i zdążyłam wyrobić sobie opinię na jego temat.


Bardzo lubię kosmetyki Dr Irena Eris, ale jestem zawiedziona, że produkt zawierał tylko 30 ml. Nawet kremy do twarzy, które kupuję mają większą pojemność, no ale to serum, nie krem ani też balsam do ciała.


Od samego początku zauroczyła mnie ta malutka tubeczka  na początku nawet myślałam, że to serum do twarzy, ale dociekliwie przeskanowałam sklep marki i znalazłam ten sam produkt z dokładnie tym samym opisem również w wersji 200 ml, co upewniło  mnie co do miejsca stosowania. Na tej mini tubce, chociaż nie brakuje przydatnych informacji, to jednak  tam składu INCI nie znalazłam. Znalazłam go na stronie sklepu internetowego Dr Irena Eris.



Jak już wspomniałam, serum znajduje się w małej tubce (30 ml) miękkiego tworzywa, zakręcanej plastikową nakrętką srebrzystego koloru. Opakowanie zdobi prosta, jednocześnie urocza szata graficzna. 

Polubiłam też konsystencję tego serum, który bardziej przypomina lekki krem o urzekającym kwiatowym aromacie. Kremowa konsystencja serum ujedrniającego bardzo szybko wchłania się w skórę, pozostawiając delikatnie rozświetlony efekt, co będzie pięknie wyglądało w blasku słońca na opalonej skórze, ale nie tylko. Zanim przeczytacie jednak moją opinię na temat tego serum, warto poznać przepiękny opis producenta. 



Doświadcz magii japońskiego SPA i oddaj swoje ciało ceremonii relaksu i zapomnienia! Rozpieść skórę miękkością ulotnego jedwabiu. Dobroczynna moc wyciągu z wiśni odżywi i wygładzi Twoją skórę, pokrywając ją subtelnym blaskiem.
Delikatna konsystencja serum otuli Cię miękkością ulotnego jedwabiu, a subtelny zapach obdarzy miłym nastrojem. Dobroczynna moc japońskiej aury połączona z intensywnym działaniem składników aktywnych zapewnią właściwe nawilżenie i natłuszczenie skóry poprawiając jej elastyczność i jędrność. Innowacyjna kompozycja składników o działaniu lekko opalizującym nada jej zdrowy, piękny koloryt.

Skład INCI 

Aqua (Water), Prunus Persica (Peach) Kernel Oil, Glycerin, Dimethicone, Butylene Glycol, Methyl Gluceth-20, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Isohexadecane, Propylene Glycol, Galactoarabinan, Polysorbate 80, Glyceryl Polyacrylate, Synthetic Fluorphlogopite, Polyacrylamide, Tocopheryl Acetate, Allantoin, C13-14 Isoparaffin, Ethylhexylglycerin, Laureth-7, Malpighia Punicifolia (Acerola) Fruit Extract, Tin Oxide, PEG-12 Dimethicone, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Parfum (Fragrance), Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, CI 77891 (Titanium Dioxide), Mica, CI 77491 (Iron Oxides), CI 16035 (FD&C Red No. 40), CI 17200 (D&C Red No. 33).



Ujedrniające serum do ciała z pyłkiem opalizującym na dzień Resort SPA Japan Dr Irena Eris to jeden z najlepszych produktów pudełka Pure Beauty, i chyba najbardziej się z niego ucieszyłam, chociaż bardziej ucieszyłaby mnie większa pojemność, nawet kosztem kilku innych produktów. Wszystko mi się w nim podoba: zapach, konsystencja, urocze opakowanie, a najbardziej działanie tego serum i to, że mimo substancji zapachowych, moja skóra ciała nie ucierpiała, nie musiałam smarować dodatkowych miejsc jeszcze droższą  maścią. 
Kremowa konsystencja serum bardzo szybko wchłania się w skórę pozostawiając ją gładką, otuloną relaksującym zapachem i pięknie rozświetloną. Skóra oprócz tego jest miękka w dotyku, gładka i dobrze odżywiona, a kwiatowy luksusowy aromat poprawia dodatkowo nastrój. Rozświetlenie jest naturalne, nie zauważyłam tu tandetnych drobinek brokatu.
Szkoda, że nie było więcej tego serum, choć muszę przyznać, że ta mała pojemność mimo wszystko na długo mi wystarczyła.  Chętnie wrócę do tego serum jak będzie więcej słońca. 
Serum ujedrniające z pyłkiem opalizującym Dr Irena Eris Firming body serum Resort SPA Japan  można znaleźć w perfumeriach, to też świetny prezent w boxie Pure Beauty, mógłby pokazywać się częściej. Lubię rozpieszczać swoją skórę wspaniałą pielęgnacją, cieszy mnie również, kiedy dodatkowo jest upiększona i zapewnia miłe wrażenia. 

Pozdrowienia! 🌞

*Współpraca, nie ma jednak wpływu na moją opinię.

Komentarze

  1. Trzeba przyznać, że wygląda uroczo! Az chce się je nałożyć na skórę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Edytko, będziesz wyglądać olśniewająco, chociaż już tak wyglądasz :)

      Usuń
  2. Chciałabym poczuć jego działanie na swojej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie rozświetlające kosmetyki latem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz go użyłam na twarzy, ale teraz już wiem że jest do ciała. Piękny efekt daje na skórze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale Ci się nie dziwię, też miałam wątpliwości ;) Efekt naprawdę cudowny :)

      Usuń
  5. Też myślałam na początku, że jest do twarzy! Z tego co kojarzę na ulotce nie było zbyt wielu informacji, więc można się pomylić :D Jestem go mega ciekawa, ale czekam na lato, żeby go użyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych informacji prawie w ogóle tam nie ma, więc może się narażę, ale to nie jest produkt pełnowymiarowy. Nie czekam do żadnego lata, żyję tu i teraz :D

      Usuń
  6. super że zarówno zapach, konsystencja, urocze opakowanie i działanie cenisz w tym produkcie. Takie małe opakowania fajne są na wyjazdy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno tak, ale jakbym miała czekać z zużyciem na wyjazdy, to by się dawno przeterminowało, a ja niepotrzebnie wywalałabym kasę.

      Usuń
  7. Gdy zobaczyłam tytuł wpisu byłam bardzo ciekawa. Fajnie, że się sprawdził, jednak pojemność rzeczywiście malutka, szkoda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to typowa miniaturka, nie dam sobie wmówić, że jest to produkt pełnowymiarowy, ale wybaczam ;) Zamiast tego Garniera, mógłby być pełnowymiarowy :)

      Usuń
  8. Lubię kosmetyki tej marki, ale tego jeszcze nie było okazji stosować:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio miałam krem liftingujący z Irena Eris, i mam wrażenie, że mi pozatykał pory, jak przestałam stosować, bo się skończył, to teraz cera mi się oczyszcza, wyskakują jakieś krosteczki. Ciekawe, czy to serum nie zatyka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum jest do ciała, nie do twarzy. Pisałam o tym.

      Usuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.