Otwarcie perfumerii Douglas i niesamowita przygoda w CH Wroclavia


           Wrocław, mimo odległości jest mi bardzo bliski. Bliskie są mi spotkania z dawno nie widzianą rodziną, tak samo wyczekuję spotkań z osobami dzielącymi moją pasję. Wiedząc, że mogę przy okazji przenocować u córki, takie spotkanie dodaje mi skrzydeł i niestraszne są mi podróże wieczorową porą. Zaproszona na uroczyste otwarcie Perfumerii Douglas, które miało miejsce w Centrum Handlowym Wroclavia, 18. października 2017, byłam tak podekscytowana, że nie zdążyłam dobrze naładować swojego smartfona. Nie zdążyłam, bo coś zaszwankowało w kabelku, później to samo spotkało mnie w pociągu, gdzie odmówił posłuszeństwa również mój powerbank, a także gniazdko w opóźnionym pociągu. Zdążyć, zdążyłam. Tylko z rozładowaną komórką i nieświadoma godziny podążyłam do perfumerii, gdzie poprosiłam o podładowanie mojego nieszczęsnego sprzętu. Panie mnie ugościły, przyniosły do stolika pyszny napój, a pod sceną działy się ciekawe rzeczy, które już mnie ominęły. Przeczytacie o nich u pozostałych uczestniczek tego wydarzenia. Na szczęście nie spóźniłam się na pozostałą, również przyjemną część spotkania. Zapraszam na relację. 

Upominki z Mikołajkowego Spotkania Blogerek w Poznaniu

     Lubicie oglądać upominki ze spotkania blogerek? Tym razem są i u mnie na blogu. To jasne, że jeśli był Mikołaj, to są też upominki. Czyli wygląda na to, że byłam grzeczna. Jeśli Was ciekawi, czym nas obdarowano na spotkaniu, zapraszam do oglądania. :)

Mikołajkowe Spotkanie Blogerek w Poznaniu



    W sobotę 5.12.2015 miałam przyjemność znaleźć się na Mikołajkowym Spotkaniu Blogerek w Poznaniu, które zorganizowały Natalia i Malwina. Bez przygód się oczywiście nie obyło, bo zaspałam na pierwszy pociąg z Leszna do Poznania i na spotkanie dotarłam, ale godzinę spóźniona. Poznań pamiętam jeszcze z lat szpitalno - studenckich, dlatego nie miałam problemu z dotarciem na miejsce, czyli do Ptasiego Radia.
Było słonecznie, więc bez błądzenia i pytania o drogę dotarłam na swoich rodzonych autonogach do klimatycznej restauracji o bardzo ciekawym wnętrzu...

IV Jesienne, kosmetyczne harce nad morzem. Secrets Of Beauty 2015


    Nie pamiętam czy wspominałam, ale miałam zaszczyt być na kolejnym IV nierutynowym spotkaniu blogerów urodowych nad morzem, organizowanym przez Michała. Tym razem spotkanie odbyło się w Ostrowie, w dniach 2-4.10.2015r. Ponieważ bez przygód się nie obyło, mój post będzie nieco dłuższy, będę starała się jednak go nie przeciągać. Przez to, że pomyliłam pociągi, czyli że pierwszy mój  pociąg Intercity wiózł mnie w odwrotnym kierunku, czyli zamiast do Gdyni to do Wrocławia, moja podróż trwała kilka godzin dłużej. A było to tak... 

Kolejne spotkanie blogerek we Wrocławiu


W minioną sobotę 22.08.2015roku miałam okazję być na kolejnym spotkaniu we Wrocławiu. Dwie godziny w pociągu i godzinny spacer w kierunku Starówki uprzyjemniły moją podróż...

Szalony, nadmorski weekend z urodą


      Zanim opiszę  wszystko po kolei, wspomnę tylko że był to jeden z moich najlepiej spędzonych weekendów, na który czekałam jak na szpilkach od kiedy znalazłam się na liście szczęśliwych blogerek. Tak, to nie sen, zostałam wybrana do trzeciego nierutynowego spotkania Secrets of beauty – porozmawiajmy o urodzie, które po mistrzowsku zorganizował Michał. U mnie ten radosny i pełen szalonych niespodzianek weekend rozpoczął się już o piątej rano w piątek 22go maja, po dwóch godzinach snu, kiedy to kotka Gryzelda jakby przeczuwając nadchodzący odwapniony kwadrat (czytaj: wolną kocią chatę), szalała po moich skromnych metrach zwalając z szafki walizkę, sprawiając tym ze mój sen był jeszcze bardziej krotki. O piątej rano, niema ze boli wrzeszczący smartfon brutalnie wywalił mnie z milutkiej pościeli. Prysznic, jedna kawa, druga kawa, kawałek bułki, makijaż, krótkie pożegnanie z kotami, gonitwa za Gryzią po klatce schodowej, i po chwili byłam już na PKS, po kolejnej chwili w drodze do Leszna, gdzie wsiadłam do Intercity, a stamtąd już tylko zostało 5 godzin do Gdyni. Mimo, że nie załapałam się na rezerwacje miejsc, podróż miałam tak wygodną jak zapowiada reklama. W Gdyni nie zdążyłam się nawet dobrze rozejrzeć a już na mnie czekał busik, który szczęśliwie dostarczył mnie pod sam hotel o wdzięcznej nazwie "Natura Park" przy ulicy Rozewskiej 44 w Jastrzębiej Górze... Tu rozpoczęła się mega fajna przygoda.

Upominki ze Spotkania Blogerek w Lesznie

     Dziś jestem z daleka od swojego laptopa, ale post napisałam specjalnie wcześniej, żeby tu tak pusto nie było. A oto upominki ze spotkania blogerek w Lesznie. 

Pierwsze Spotkanie Blogerek w Lesznie

 


    W minioną sobotę 16.05.2015, miałam okazję pojechać na kolejne spotkanie blogerek i poznać kolejne fantastyczne dziewczyny. Tym razem było to "Pierwsze Spotkanie Blogerek w Lesznie". Kolejny raz powiadam Wam, że ja uwielbiam takie spotkania i mogę poznawać tą całą blogosferę na okrągło. Zapraszam na krotką fotorelację ze spotkania w Lesznie.  

Upominki ze spotkania blogerek w Gorzowie


    Napisałam Wajuż relację o spotkaniu blogerek w Gorzowie, dziś przychodzę pokazać upominki od sponsorów tego spotkania, których jak zwykle nie brakowało. Zapraszam kto chętny. :)

Spotkanie Blogerek Lubuskich w Gorzowie WLKP


W ubiegłą sobotę 7 marca, miałam ogromną przyjemność ponownie się spotkać w Gorzowie WLKP z lubuskimi blogerkami. Spotkanie odbyło się w klimatycznej restauracji Santa Fee, na przepięknym Bulwarze nad Wartą. W przeddzień Dnia Kobiet dopisała blogerkom piękna, słoneczna pogoda. Urokliwy Bulwar zachwycał swym widokiem i zapraszał do spacerów. Zdążyłam tylko chwilę się pozachwycać tym nastrojowym klimatem i porobić zaledwie kilka fotek smartfonem, kiedy pod restaurację zaczęły nadchodzić dziewczyny....

Upominki ze spotkania blogerek w Głogowie


    W minioną sobotę - 29 listopada byłam na Spotkaniu Blogerek w Głogowie, na którym dostałyśmy pół tony upominków od różnych firm, nadszedł też czas żeby się nimi pochwalić. Nie znam chyba nikogo kto by ich nie lubił, dlatego cieszę się, że trafiły do mnie akurat teraz w okresie przedświątecznym, co daje podwójną przyjemność. Przygotujcie się na maraton zdjęć. Przyznam że łatwo nie było, zdjęcia mają różne tła bo nie wszędzie dało się wszystko sfotografować. Kto ciekaw, zapraszam.

Spotkanie blogerek w Głogowie


      Nawet nie śniłam że spotkanie blogerek odbędzie się w mojej miejscowości, i że będę miała tak łatwe przybycie bez wstawania skoro świt. A jednak  udało się, ty razem spotkanie odbyło się w restauracji TrapeziaGłogowie, w minioną sobotę czyli 29.11.2014. Wszystko to się zdarzyło dzieki wspaniałym organizatorkom Monice i Marzenie. Marzenę miałam okazję poznać z tej strony już na poprzednim spotkaniu we Wrocławiu, Monikę w minioną sobotę. Obie wszystko pięknie dopracowały i sprawiły że spotkanie wspominam bardzo miło. Zapraszam na krótką relację ze zdjęciami, które zostały przygotowane na tą okazję przez naszego fotografa, Michała z RutStudio :)

Wakacyjne Spotkanie Blogerek Urodowych we Wrocławiu. Relacji część pierwsza


Na to spotkanie nastawiłam się tak samo jak dwa tygodnie wcześniej na spotkanie w Gorzowie. Na wszelki wypadek, żeby nie zrobić sobie znów krzywdy jak ostatnio, dzień wcześniej unikałam wszelkich samochodów, włażenia na drabinkę czy krzesło. Wyprasowane pranie zostawiłam w koszu na fotelu w drugim pokoju i w końcu po północy zostawiając w miarę ogarnięte mieszkanie, położyłam się spać. Klucz do mieszkania zostawiłam sąsiadce, żeby ochroniła moje koty przed głodówką. Do Wrocławia jechałam nie tylko w celu spotkania, ale też zobaczyć moją wnusię, która się urodziła miesiąc wcześniej. Zostałam więc na noc u córki i wracałam dopiero wczoraj późnym wieczorem. Rano przed wyjazdem trochę przysnęłam... :D Uszykowałam się prawie w biegu, pijąc kawę malując się jednocześnie i spoglądając w laptop na pogodę. Wyszłam prawie na styk ciesząc się że do PKSu nie mam daleko. We Wrocławiu z dworca odebrał mnie zięć i zawiózł do córki z wnusią. 

Prezenty ze spotkania blogerek w Gorzowie


Prawie dwa tygodnie temu. dokładniej 16.08.2014 roku odbyło się Lubuskie Spotkanie Blogerek w Gorzowie. Mimo że bardzo chciałam i cieszyłam się że zdążyłam wrócić do domu przed spotkaniem, nie było mi dane. Wspominałam już wcześniej o przygodach związanych z powrotem do domu i wszystko się działo tak, żeby mi to uniemożliwić. Obudzona w sobotniego ranka z obandażowaną ręką, zbolałą głową i sercem, postanowiłam jednak nie ryzykować czterogodzinnej podróży w jedną stronę. 

Spotkanie lubuskich blogerek. Moja pierwsza relacja


    W minioną sobotę, 15.02.2014 byłam na pierwszym w swojej historii życia, spotkaniu blogerek. Było to Spotkanie blogerek lubuskich w Gorzowie. To jest też moja pierwsza relacja, więc proszę o spuszczenie zasłony miłosierdzia i darowanie moich niedociągnięć w tej dziedzinie, czyli w relacji ze spotkania.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.