

Maskara maskarze nierówna, dlatego fajnie jest wypróbować ją, zanim się kupić. Na stronie Chanel jest taka możliwość, że przy zakupie jest opcja wybrania sobie różnych próbek, także miniaturki tuszu do rzęs. Akurat miałam sobie kupić tusz, dlaczego nie zacząć od takiej miniaturki? W ten sposób w mojej kosmetyczce znalazła się miniaturka tuszu Chanel Noir Allure. Czy spełnia moje oczekiwania?

Jesień to czas, kiedy natura obdarowuje nas bogactwem składników nie tylko do kuchni, ale także do pielęgnacji skóry. Warto sięgać po naturalne surowce, które wspierają regenerację, nawilżenie oraz ochronę cery w chłodniejsze dni. Dynia, żurawina, miód, jabłko, owoce dzikiej róży i hibiskus to przykładowe jesienne skarby o wyjątkowych właściwościach kosmetycznych

Nasze dłonie jak również paznokcie bez przerwy narażone są na przesuszenie, częsty kontakt z wodą i detergentami, dlatego potrzebują kosmetyku, który skutecznie je nawilży, ukoi i ochroni. Chętnie testuję różne produkty tego typu, ale najbardziej lubię te, które łączą skuteczność z przyjemnością stosowania. Niedawno odkryłam Krem do rąk i paznokci Nuxe Very Rose. Czy spełnia moje oczekiwania?

Wraz z wiekiem nasze usta, podobnie jak skóra, ulegają naturalnym zmianom. Tracą jędrność, stają się delikatniejsze i mniej wyraziste. Dlatego też odpowiednio dobrany kolor pomadki potrafi nie tylko podkreślić urodę, ale także optycznie odmłodzić i nadać twarzy świeżości. Jakie barwy będą najlepsze dla kobiet po pięćdziesiątce?

Wybierając puder sypki, szukam harmonii między utrwaleniem makijażu a naturalnym wykończeniem bez ciężkości czy efektu maski. Puder to kosmetyk, który ma nie tylko utrwalić makijaż, ale także wydobyć piękno skóry w najbardziej dyskretny i elegancki sposób. Ze względu na suchą jak również dojrzałą już skórę starałam się go unikać, jednak nie zawsze jest to takie proste. Biorąc pod uwagę wysokie wymagania od tego rodzaju kosmetyku, wybrałam puder sypki Poudre Universelle Libre Chanel. Czy spełnia moje oczekiwania?

Czy piękno ma wiek? Absolutnie nie! Ale to, jak je postrzegamy, zmienia się z czasem. Po 50-tce coraz częściej odkrywamy, że bycie zadbaną nie oznacza perfekcyjnego makijażu czy gładkiej cery bez zmarszczek. Jest to coś o wiele głębszego, to harmonia między wyglądem, stylem życia oraz tym, jak się czujemy we własnej skórze.

Każdego dnia nasze paznokcie mniej lub nawet więcej narażone są na uszkodzenia. Kontakt z detergentami, częste malowanie czy mechaniczne urazy sprawiają, że stają się kruche, matowe i łamliwe. W takich sytuacjach dobrze jest sięgnąć po kosmetyk, który nie tylko poprawi wygląd płytki, ale też zadba o jej kondycję. Jednym z takich produktów jest Odżywka do paznokci Semilac Care Vitamin+ 10w1, która łączy w sobie kilka funkcji pielęgnacyjnych. Odżywkę miałam opisać już dawno, ale jakoś tak zwlekałam, aż ujrzałam denko.