Krótkie podsumowanie marca 2021

 

                 Wreszcie skończył się też chłodny marzec, wreszcie zaczęła się wiosna. Nie wiem, na jak długo zawitały te ciepłe dni, ale póki co, cieszę się nią jak dzieciak. Marzec nie był łatwym miesiącem, chociaż nie było też najgorzej...

Krótkie marcowe denko

 

             Porządki wiosenne zrobione, pustych opakowań już nie ma, czas na post denkowy. Zapraszam.

Kosmetyki, z którymi się nie rozstaję


            Są kosmetyki, które często zmieniam, ale mam też takie, z którymi rozstać się nie potrafię. Są to długotrwale działający dezodorant w kulce, balsam do ust, oraz krem do rąk i paznokci Nuxe. Wypróbowałam wiele podobnych kosmetyków różnych marek, ale te są dla mnie nie tylko wyjątkowo skuteczne, ale też najbardziej ulubione. 

Jak wzmocniłam swoje paznokcie


           Zdrowe  i mocne paznokcie przy problemach tarczycowych nie należą do łatwych osiągnięć. Bez wspomagania witaminami oraz odżywkami nie miałabym szans je utrzymać w normalnym stanie. Mimo wszelkich zabiegów, jeszcze dwa miesiące temu moje paznokcie były w opłakanym stanie. Dużo pomógł im japoński manicure, ale znalazłam też świetne i tanie rozwiązanie, które można kupić w najbliższej aptece. Jest to Odżywka keratynowa do paznokci, brwi i rzęs Gal. Tym razem udało się obyć bez użycia suplementów, przez pewien czas nie używałam też wcześniej stosowanej odżywki do paznokci.

Powrót do przeszłości i kosmetyki Vipera

                  Chociaż śnieg z widoku zniknął, za oknem nadal jest ponuro. Tym razem nastrój zepsuć chce pochmurny dzień i kolejny lockdown. Nie poddaję się, robię porządki w kosmetykach, i choć mam dzisiaj przerwę od makijażu, chętnie powracam myślami do makijażu lat młodości.

Moje przygotowania do wiosny

 

      Chociaż w moim sercu wiosny nie brakuje, to z ogromną przyjemnością żegnam resztki śniegu i liczę po cichu, że ta prawdziwa wiosna wypindruje się i nam wszystkim pokaże bez żadnych masek. Bez żartów, do wiosny i ja się przygotowałam. Tak na wszelki wypadek już od dawna. 

Moc różanego relaksu Very Rose Nuxe

 

            Tak samo jak nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy bez toniku, tak ciężko byłoby mi obyć się bez róż. Lubię je sprawiać sobie sama, jeszcze chętniej przynoszę je w swoich kosmetykach. Chociaż uwielbiam swój Algotonic, i zamierzam sięgnąć po niego ponownie, to Nawilżająca mgiełka tonizująca Very Rose Nuxe również znalazła miejsce w mojej pielęgnacji.

Jak sprawdziły się kosmetyki Potent Aloe & Hemp Herbal Essences na moich włosach


        Pielęgnacja włosów jest dla mnie bardzo ważna i przeważnie powracam do sprawdzonych kosmetyków, ale czasem zachce się coś przetestować nowego.  I tak dzięki portalowi Wizaż trafiłam do mnie nowa seria kosmetyków Herbal Essences Bio:Renew Potent Aloe, w której skład wchodzi szampon, odżywka i odżywka w sprayu. Na Wizażu seria ta zdobyła duże uznanie, ja natomiast chyba jestem jakimś odmieńcem. Ale zacznijmy od początku.

Leniwa niedziela i dlaczego lubię spędzać ją sama


              Chociaż połowa marca prawie już za nami, pogoda nas nie rozpieszcza. Wietrzysko było dziś tak silne, że kiedy chciałam otworzyć okno, ledwo udało mi się zamknąć je z powrotem. Zostanie w domu nie jest dla mnie problemem, tym bardziej że noszenie maski jest moim przekleństwem. Kto nosi okulary, ten na pewno wie, o co mi chodzi. Mimo pogody, niedzielę i tak najbardziej lubię spędzać w domu. Zawsze obiecuję sobie maximum lenistwa połączonego z ogromem miłości dla siebie.

Delikatny demakijaż i emulsja Algopure Sensum Mare


               Chociaż zdążyłam już się odzwyczaić od  mleczek i emulsji do demakijażu, nie mogłam odmówić sobie przetestowania Delikatnej emulsji Algopure ulubionej polskiej marki Sensum Mare. Mojej skórze nie jest obojętne, czym ją traktuję, niejeden kosmetyk zdążył ją wysuszyć, dlatego ważne jest dla mnie, żeby to było coś wyjątkowego. Jak jest naprawdę?

Pielęgnacja twarzy ze Swederm

 

             Z naturalną pielęgnacją twarzy różnie u mnie bywa. Raz moja skóra je uwielbia, innym razem się buntuje. Kilka tygodni temu znalazły się u mnie dotąd mi nieznane szwedzko-włoskie naturalne kosmetyki marki Swederm. Część z nich została już wcześniej przeze mnie opisana, kosmetyki te znalazły się również w moich ulubieńcach, czy nadal jestem zadowolona z ich działania? 

Jeszcze będzie epicko Magdalena Alicja Kruk


                  Wydawało by się, że wszystko co potrzebne do szczęścia inni mają podane na tacy, ale nie zawsze tak jest. Nie zawsze to, co wydaje się łutem szczęścia, szczęściem można nazwać. Fajnie się ocenia czyjeś życie, inaczej może wyglądać rzeczywistość.

Co działo się w lutym 2021


               Miałam dziś w planie inny wpis, chciałam napisać o książce, ale wiosenne porządki, moje przybłędy oraz wnuczka wyssały ze mnie wszystkie siły. Nie do wiary jak potrafię szybko się zmęczyć. Zajrzałam do smartfona i pomyślałam, że czas uporządkować instagramowe zdjęcia. Zanim je posuwam, napiszę w skrócie co się działo w poprzednim miesiącu. Zapraszam.

Bezpieczeństwo w salonie kosmetycznym


           Mając w zamiarze zabieg w salonie kosmetycznym, często są obawy czy na pewno nie spotka tam nas nic złego. Chodzi tu oczywiście o infekcje bakteryjne, które czyhają na każdym kroku i zagrażają nie tylko osobie, na której jest wykonywany zabieg, ale także osobie go wykonującej. Jak ustrzec się przed bakteryjnymi intruzami?

Odżywka bez spłukiwania Swederm Hair Care Natural Style


            Odżywki bez spłukiwania do włosów zawsze były przeze mnie omijane z daleka. Nie pamiętam,k ostatnio taką kupowałam. Chciałam jednak wypróbować odżywkę do włosów marki Swederm, a tam ku przewrotności nie znalazłam innej, tylko właśnie odżywkę bez spłukiwania Hair Care Natural Style. Zaryzykowałam, czy żałuję?

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.