Kwietniowe pożegnania 2018
Mija kolejny już wiosenny miesiąc, świat pięknieje, jest zielono, kwitnąco, a mnie wzięło na porządki, dlatego nie czekam z tym wpisem do końca miesiąca. Jest to miesiąc, kiedy muszę pożegnać się ze swoimi ulubieńcami. Z jednej strony smutno, z drugiej czas na wypełnienie pustego miejsca czymś nowym, z trzeciej świeży wydatek. Przyznam, że nie zawsze trzymałam się swoich postanowień i miałam otwarte więcej jak jeden kosmetyk, dlatego zużywałam je dłużej. Bez zbędnej gadaniny zapraszam do dalszej części, wszystkie zrecenzowane produkty są podlinkowane.