Wrzesień w zdjęciach

Minął kolejny miesiąc tego roku, najpiękniejszy od lat wrzesień. Pogoda była niezwykle piękna i słoneczna, pozwoliła nam polubić jesień.
Minął kolejny miesiąc tego roku, najpiękniejszy od lat wrzesień. Pogoda była niezwykle piękna i słoneczna, pozwoliła nam polubić jesień.
Kolejny miesiąc, czyli wrzesień już za nami. Był on wyjątkowo piękny, pozostawił piękne wspomnienia, także po kosmetykach, które zużyłam. Jak się domyślacie, przyszedł czas na wrześniowe denko.
Jesień tak samo jak inne pory roku nie jest dla włosów łaskawa, choćby przez nagłe zmiany temperatury czy suche powietrze w domu. Jest to jednak łaskawsza pora dla ich pielęgnacji.
Za oknem już tak nie świeci słońce, nie nosimy jeszcze czapek, głowa mniej się poci, włosy rzadziej się przetłuszczają, nie trzeba tak często poświęcać im czasu na mycie. Przeszkodą w utrzymaniu ich kondycji jest suche powietrze w mieszkaniu czy na przykład w miejscu pracy, wilgoć za oknem, nagłe zmiany temperatury, co wpływa też na puszenie się włosów. Niezbędna może okazać się suszarka, kiedy niewiele czasu zostało do wyjścia. Suszenie włosów nie musi być na najwyższej temperaturze, zawsze można włączyć zimny nawiew, zastosować też preparat termoochronny na włosy.
Ciągłe ocieranie włosów o szalik czy czapkę niszczy włosy, powoduje też ich puszenie. Problem ten da się zminimalizować odpowiednio upinając włosy. Warto wziąć też pod uwagę, żeby czapka była wykonana z naturalnych włókien.
Brak słońca jesienią, a przy tym spadek witaminy D3, przy tym spadek hormonów, przesilenie jesienne, stresy, oraz brak witamin mogą spowodować wypadanie włosów. Oprócz badań krwi, warto zadbać o odpowiednią dietę, oraz zadbać o skórę głowy stosując wzmacniające wcierki. Przesuszona ogrzewanym powietrzem skóra głowy może być podrażniona i swędząca, dlatego też warto stosować preparaty zawierające alantoinę, mocznik, panthenol i aloes, które nie tylko zatrzymują wodę w skórze, ale też ją ukoją.
Mimo różnych niedogodności można znaleźć jeszcze plusy jesieni, jakim są dłuższe wieczory, które można poświęcić nie tylko książce, oglądaniu filmów i kocykowi. Tym sprzymierzeńcem jest czas jaki można poświęcić na bardziej intensywną pielęgnację włosów.
Jak wcześniej wspominałam, jesienią bardzo ważna jest zbilansowana dieta, która dostarczy naszemu organizmowi niezbędne witaminy i mikroelementy. Oprócz niej dobrym pomysłem będą też odpowiednie suplementy. Warto też wziąć pod uwagę awokado, które zawiera bogactwo witamin, pestki dyni czy słonecznika.
Oprócz diety, możemy też podarować włosom własnoręcznie wykonaną maskę, czy inny naturalny kosmetyk na przykład z przepisów Marzenki
Kiedy wieczorami zostajemy w domu, można poświęcić włosom więcej czasu, można nakładać maskę połączoną z dobranym do włosów olejem. Można też nałożyć na włosy sam olej, należy tylko pamiętać, aby był on dobrze dobrany do rodzaju i porowatości włosów. Olejowanie jest to jedna z najstarszych metod pielęgnacji włosów włosów, mające poprawić ich kondycję, uzupełnić ubytki, nadać im delikatny połysk. Włosy po olejowaniu stają się gładsze, bardziej elastyczne, sprężyste, poprawie się ich kondycja, mniej ulegają łamaniu, rzadziej się rozdwajają. Oleje należą do emolientów, które wiążą wodę, niezbędne do tego są również humektanty, które wiążą wodę i zatrzymują ją na dłużej, zwiększając tym samym ich nawilżenie. Tym samym też zapobiegają nadmiernej utracie wody.
Metoda nakładania oleju na włosy
Na temat jesiennej pielęgnacji włosów można napisać dużo więcej, nie będę Was dziś dłużej zanudzać, bo i tak czytając do końca wykazaliście się ogromną cierpliwością.
Każdego czasem dopada jakiś niechciany gość, wykwit, niespodzianka, nazwijcie to sobie jak chcecie. Suchą skórę może dopaść dokładnie to samo, dlatego kiedy znalazłam Oczyszczające plastry Słodcy zbawcy na niedoskonałości Face Boom w najnowszym pudełku Pure Beauty Vibrant Charm, zostawiłam je sobie na wszelki wypadek i nie żałuję.
Stosowanie masek jest częścią pielęgnacji mojej twarzy. Ze względu na moją wrażliwą skórę nie każda maska jednak się do tego nadaje, dlatego dobieram je coraz bardziej ostrożnie, ale też chętnie testuję maski z pudełka Pure Beauty. Jeszcze chętniej sięgnęłam po Maskę zagęszczającą Age Absolu Uriage, którą znalazłam w najnowszym pudełku Vibrant Charm.
Trudno sobie wyobrazić jak szybko zmieniają się trendy kosmetyczne. Nie zawsze jesteśmy w stanie za nimi nadążyć, na szczęście nadąża za nimi Pure Beauty, które obdarowuje nas coraz to nowymi boxami. I tak ostatnio otrzymałam kolejny box zawierający kosmetyki do pielęgnacji skóry twarzy metodą #Skin Flooding. Na czym polega ta metoda?
Sierpień minął jak jeden dzień, chociaż miał ich jak zawsze 31. Minął i wróci nowy za rok, a po nim zostało trzech nowych ulubieńców. Zostało ich trochę więcej, ale po co się powtarzać, jeśli pisałam o nich już wcześniej.
Kończy się lato i wakacje, natomiast nie kończy się wibrująca energia kolorów, o czym przypomina grafika i produkty najnowszej edycji pudełka Pure Beauty Vibrant Charm. Jak zawsze, box ten sprawił mi ogromną radość, tak samo jak grafika w moich ulubionych barwach, czy tak samo ucieszyła mnie zawartość?
Czy wiedziałaś, że skóra to największy ludzki organ? Jej dobry stan to nie tylko nasza wizytówka i podstawa pięknego wyglądu, ale i znak, że cały organizm jest zdrowy i dobrze funkcjonuje. Ostatnio słowem-kluczem dla poszukiwaczek pięknej i zdrowej cery stał się kolagen, nazywany często białkiem młodości. Wszędzie słyszymy to słowo, ale czy na pewno wiemy co to takiego? Jakie jest jego dokładne znaczenie dla skóry? W jaki sposób wpływa na jej kondycję? W tym artykule przyjrzymy się bliżej kolagenowi i odpowiemy na wszystkie te pytania, ale już na start należy zaznaczyć, że białko młodości to kluczowy element zachowania młodzieńczego wyglądu i zdrowia skóry.
![]() |
Źródło |
Klocki LEGO obecne są w naszej rodzinie od pokoleń, od zawsze sprawiają ogromną radość. Bawią się nimi nie tylko dzieci, ale także dorośli bardzo chętnie przyłączają się do zabawy. Kiedy przyszedł dość spory karton z zestawem klocków Express do Hogwartu, radości nie było końca, bo historia Harry'ego Pottera również nie jest nam obca. Córka przeczytała wszystkie dostępne tomy, filmy z tą postacią ogląda cała rodzina.
Kremy ochronne są moją codziennością. Przyzwyczajam się do swoich ulubionych, ale lubię też testować nowe. Ostatnio ułatwia mi to Pure Beauty. W najnowszym pudełku Jungle Fever znalazłam Łagodzacy krem ochronny SPF 50 Vianek. Nie czekając aż skończy się poprzednio używany krem, otworzyłam go, by moja skóra poznała go już teraz.
Obecność w naszym życiu przyjaciół, na których zawsze można liczyć, to jest coś pięknego i bardzo to doceniam. Być może nie zawsze możemy pozwolić na wspólne chwile, często zatrzymują nas obowiązki, ale kiedy już mamy ten czas dla siebie, radości nie ma końca. Uwielbiam celebrować wspólne chwile, natomiast nie wiedziałam, że co roku 30 lipca obchodzony jest Dzień Przyjaciela! O świecie tym przypomina Pure Beauty, które od samego początku rozpieszcza nas niespodziankami. Wraz z marką Garnier postanowiło nam o tym przypomnieć przygotowując dla nas całkiem osobny box #share with your bestie.
Rzadko testuję nowości do włosów, tym bardziej, że niektóre z nich zamiast pomagać, wywołują efekt odwrotny, nierzadko podrażniając skórę głowy. Najchętniej wracam do sprawdzonych marek i kosmetyków, natomiast cieszę się bardzo, że Pure Beauty często dostarcza coś naprawdę godnego uwagi. Najnowsze pudełko Jungle Fever wzbogaciło pielęgnację moich włosów o fantastyczny Pobudzajacy spray do skóry głowy Rated Green Real Mary.
Kremów z wysokim filtrem towarzyszy mi każdego dnia. Jego codzienne stosowanie jest dla mnie tak ważne jak mycie zębów, ponieważ wiem, że za 80% starzenia się skóry odpowiedzialne są promienie UV. Nie potrzebuję do tego wyników badań naukowych. Wystarczy, że widzę to po osobach, które tych filtrów nie stosują.
Nie wszystkie kremy chętnie testuję, niektóre potrafią zniechęcić już na początku stosowania. Na szczęście są też takie, których testowania sobie nie odmówię. Dzięki współpracy z Pure Beauty zdążyłam poznać Revitalift Clinical Krem rozświetlający z witaminą C SPF 50 L'Oreal Paris.
Brwi są ramą dla naszych oczu, poprawiają kształt twarzy, dlatego nie rezygnuję z ich makijażu. Można to pominąć, kiedy się jest w młodym wieku, wtedy brwi same w sobie wyglądają jak malowane. Kiedy twarz jest coraz starsza, brwi zaczynają tracić na wyglądzie, wtedy nie ma już co się ociągać, trzeba się postarać, żeby nie znikały nam z pola widzenia. Testowałam już różnego rodzaju produkty do brwi, tym razem przy okazji wizyty w Rossmanie wpadła mi w oko Automatyczna kredka do brwi Brow Reveal Bourjois.
Krem pod oczy jest bardzo ważny w pielęgnacji skóry, zwłaszcza skóry dojrzałej. Najchętniej używam swoich sprawdzonych, ale Pure Beauty zawsze podeśle coś ciekawego do testowania. Tym razem jest to Krem pod oczy z Vit-C Bielenda Professional. Czy sprawdził się na mojej wymagającej skórze?