Serum to kosmetyk zawierający bardziej skoncentrowane składniki aktywne niż krem, co zwiększa jego działanie, co przy dojrzałej skórze uważam za bardzo przydatny produkt. Kiedy zobaczyłam Różane serum z 23 karatowym złotem Sattva, mimo swojej nadwrażliwej skóry zapragnęłam go mieć, czego nie żałuję. Z serum zostały już tylko same resztki, dlatego nie czekam dłużej, już idę go opisać.
Słowo SATTVA oznacza dobro, pozytywność, prawdę, zdrowie, pogodność, holistyczne spojrzenie na świat, twórczość, konstruktywność, równowagę, pewność, pokój, czystość, wewnętrzną potrzebę Dharmy i Jana (wiedzy).
Serum zostało wyprodukowane w Indiach
- W celu uniesienia drobinek potrząśnij buteleczką.
- Nanieś niewielką ilość produktu na oczyszczoną skórę twarzy oraz dekoltu.
- Serum stosuj rano i wieczorem.
Nabrałam wielkiej ochoty na przeczytanie tego serum.
OdpowiedzUsuńSerum jest obowiązkowym kosmetykiem w mojej pielęgnacji, sporo ich kupuję i szybko zużywam, ponieważ smaruję twarz, szyję i dekolt i przyznam szczerze, że dość hojnie nakładam, nie żałując :)) Polecanego przez Ciebie jeszcze nie miałam i bardzo chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
Ciekawe serum ze złotem, a różane aromaty wręcz kocham ❤️ Pozdrawiam serdecznie Ola
OdpowiedzUsuńPomyślę o takim serum dla mojej mamy :) Myślę, że byłby to super pomysł na prezent na Dzień mamy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Sera Olejowe to jedne z moich ulubionych kosmetyków do pielęgnacji cery. markę Sattva kojarzyłam dotychczas tylko z kosmetykami do włosów.
OdpowiedzUsuńKocham produkty różane <3
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda to serum w pipetce :) i fajnie, ze się u Ciebie sprawdziło
OdpowiedzUsuńMnie zapach różany nie odstrasza, więc skoro polecasz to może trafi do mnie to serum
OdpowiedzUsuńWygląda niezwykle luksusowo... Co prawda ja różanego zapachu nie lubię, ale ten olejek wygląda pięknie i kusi:))
OdpowiedzUsuń