Dzięki Sunright Insta Glow Twoja skóra będzie wyglądać na muśniętą słońcem niezależnie od pory roku. Ten żel samoopalający pozwala uzyskać luksusowy efekt brązujący, a jednocześnie nawilża skórę – a to wszystko bez nadmiernej ekspozycji na słońce, która może powodować przedwczesne powstawanie oznak starzenia się skóry.
* Badanie kliniczne skuteczności Sunright Insta Glow przeprowadzone z udziałem 25 kobiet, które zastosowały produkt na twarzy i ramionach oraz wypełniły kwestionariusz samooceny przed użyciem i 15 minut po użyciu.
Składniki:
Karmel, CI 77891, CI 77491 – składniki nadające kolor, które zapewniają skórze piękny, słoneczny blask w 15 minut.
Dihydroksyaceton (DHA) – środek o działaniu samoopalającym, który zapewnia wyraźny efekt brązujący w ciągu kilku godzin po nałożeniu Sunright Insta Glow.
Produkt zdobył srebrną nagrodę Global Makeup Award 2021.
- Przed użyciem żelu samoopalającego warto użyć peelingu lub innego produktu złuszczającego, by usunąć zalegający martwy naskórek.
- Cienką warstwę żelu nałożyć okrężnymi ruchami na suchą i nie podrażnioną skórę twarzy i ciała. Należy przy tym omijać brwi, okolicę oczu, linię włosów i usta. Usunąć żel z łokci, kolan i kostek, po zakończeniu umyć ręce.
- Pozostawiamy skórę na kilka minut do wyschnięcia.
- Efekt można stopniować, ale nie zaleca się też stosować produktu codziennie, należy też przechowywać z dala od dzieci.
- Sunright Insta Glow nie jest filtrem przeciwsłonecznym. Należy odpowiednio chronić skórę przed słońcem.
Ja nie używam tego typu kosmetyków, ale działanie rzeczywiście jest widoczne.
OdpowiedzUsuńTeż unikałam stosowania samoopalaczy, ten jednak to inna bajka :)
UsuńNie używam samoopalaczy, ale muszę przyznać, że ten wygląda bardzo zachęcająco 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba, jest wyjątkowy :)
UsuńMoże kiedyś skuszę się przetestować ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Polecam, jest warty wypróbowania :)
UsuńBrawo za mądre podejście do tematu! Byłyśmy dziś ze znajomą na mieście bo musiałam zrobić zakupy, wstąpiłyśmy do knajpki a tam na wielkim telewizorze sceny nieszczęścia. Wracam do domu mama tv ogląda ten sam temat, na blogach też często sie przewija. Ja podobnie jak Ty staram sie dbać o swoje zdrowie i unikać tego tematu, owszem może wesprę jakąś zbiórkę. Są zbiórki i ich organizatorzy mają lepszą postawę od pani co na instagramie zrobi sobie niebiesko żółty makijaż. Od nadmiaru tego temtu mozna w jakiś obłęd popaść dla tego uważam że masz mądre podejście dbania o swój komfort.
OdpowiedzUsuńCo do kosmetyku to super że pozwala Ci sie on poczuć lepiej nadając naturalny efekt.
Masz rację z tą pomocą. Chociaż każde okazanie solidarności jest dobre, to jednak zawsze realna pomoc będzie najlepsza. Poza tym jeśli my nie będziemy silni i zdrowi, to co możemy zrobić. Też mnie ciekawi ten temat, ale już mam tak sponiewieraną psychikę, że postanowiłam ograniczać zaglądanie do wiadomości. Nie jestem masochistką i staram się zregenerować, gdzie jeszcze mogę, co nie znaczy, że nie chcę pomóc potrzebującym. Wszyscy są dla mnie ważni i bardzo emocjonalnie odczuwam nieszczęście tych ludzi. Trzymaj się ciepło <3
UsuńMam ten kosmetyk i mega lubie używać go latem. Lubie go za naturalny odcien i nie wysuszanie skóry
OdpowiedzUsuńInsta glow ro wspomnienie wakacji, uwielbiam go
OdpowiedzUsuńDobrze, że ten samoopalacz nie robi plam. Jako nastolatka podkradłam samoopalacz siostrze i zafundowałam sobie no, łaciatą buzię
OdpowiedzUsuń