Piękna szyja i dekolt w każdym wieku, jak o nie dbać?
Choć to twarz zwykle dostaje najwięcej uwagi, to właśnie szyja i dekolt najszybciej zdradzają nasz wiek. Skóra w tych miejscach jest cienka, ma mniej gruczołów łojowych, przez co szybciej wiotczeje, szczególnie pod wpływem grawitacji, słońca, ale także smartfonów (tzw. „tech neck”). Dobra wiadomość? Właściwa pielęgnacja naprawdę daje efekty, a różnica bywa widoczna już po kilku tygodniach.
Problemy w okolicy i dekoltu nie zamkną się w jednym zdaniu. To cały szereg różnych niedoskonałości:
- utrata jędrności i elastyczności
- poziome linie na szyi („naszyjnik Wenus”)
- przesuszenie i szorstkość
- drobne zmarszczki od poduszki i spania na boku
- przebarwienia i plamy posłoneczne
- „tech neck” od pochylania głowy nad telefonem
Są na to różne sposoby, ale zacznijmy od właściwej pielęgnacji.
Oczyszczanie
Używaj delikatnych produktów, takich jak do twarzy. Celem jest oczyszczenie skóry, nie przesuszenie. Zbyt agresywne środki myjące niszczą barierę ochronną, a w przypadku tych okolic żartów nie ma.
Nawilżanie i odbudowa bariery ochronnej skóry
Cienka skóra szyi jest jednocześnie bardziej wrażliwa, a tym samym najbardzie podatna nie tylko na przesuszenie, ale też często reaguje podrażnieniem. Warto wziąć pod uwagę przyjazne składniki dla tej wymagającej skóry.
- ceramidy, cholesterol, kwasy tłuszczowe odbudowują barierę skóry
- kwas hialuronowy, beta-glukan, gliceryna - wiążą cząsteczki wody i zatrzymują ją w naskórku.
- pantenol, alantoina koją podrażnienia
Oprócz regularnego nawilżania i dbania o warstwę hydrolipidową warto zapobiegać starzeniu, biorąc pod uwagę jeszcze inne składniki:
- retinoidy / retinol redukują zmarszczki i ujedrniają skórę, ale najlepiej stosować je na noc i powoli budować tolerancję
- witamina C, niacynamid rozjaśniają skórę i przebrania
- peptydy i EGF poprawiają napięcie i gęstość skóry
- kwasy PHA / delikatne AHA pomogą wygładzić skórę.
Bez ochrony anty UV żadna pielęgnacja nie przyniesie efektów, a wszystkie działania przeciwstarzeniowe tracą sens. Promieniowanie UV nie jest widoczne tak samo jak nie wszystko w co wierzymy jest widoczne. Widoczne są za to późniejsze objawy starzenia. Tak samo najwięcej zmian dostarcza nadmierne korzystanie ze słońca oraz solarium. W dzień niezależnie od pogody, także zimą stosujmy kremy lub balsamy z wysokim SPF 30-50.
Dodatkowe wsparcie robi różnicę
- masaż i drenaż przy pomocy jadeitu, płytki gua sha lub nawet samych dłoni poprawia mikrokrążenie
- spanie na satynowej lub jedwabnej poszewce sprzyja ograniczeniu powstawania zagnieceń skóry
- odpowiednie ułożenie poduszki - szyja w neutralnej pozycji
- ograniczenie czasu z głową pochyloną nad telefonem
- Maski w płachcie nawet te same które stosujemy do twarzy. Świetnie sprawdzają się na dekolcie przy przesuszeniu
- silne skladniki wysuszające (np. Alcohol Denat wysoko w składzie)
- produkty z dużą ilością kompozycji zapachowej, jeśli masz skórę wrażliwą
- mocne peelingi mechaniczne, które łatwo podrażniają
- silnie podrażniająco może też podziałać odzież ze sztucznych włókien, także sztuczna biżuteria. Miałam przez to kontaktowe zapalenie skóry.
- radiofrekwencja
- HIFU
- laser frakcyjny
- mezoterapia i stymulator kolagenu


Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.