Kredka do oczu 912 Charcoal NYX

Kredka do oczu 912 Nyx

       Bez kredki do oczu można żyć, ale jeśli mamy ochotę na wyraziste, pełne głębi spojrzenie potrzebujemy kredki do oczu. Mając wyjątkowo wrażliwą skórę wokół oczu szukałam kredki dobrej jakości i w przystępnej cenie. Trafiłam na Eye/Eyebrow Pencil marki NYX. Używam jej już kilka tygodni, zdążyłam ją już trochę stemperować. Żeby nie zapomnieć i nie wytemperować do reszty podzielę się swoimi wrażeniami. Zapraszam.

Kredka wygląda kredkowo. Czarna obudowa z koniuszkiem w kolorze kredki. Wybrałam kolor 912 Charcoal czyli grafitowy. Kredki w kredce jest 1g i jest dosyć wydajna, choć okaże się na końcu.

Kredka do oczu 912 Charcoal


Kredka bardzo łatwo i równo się ostrzy, nie łamiąc się po drodze. Jej miękka formuła zawiera olej kokosowy oraz dość dużo pigmentu. Kredka rysuje kreski różnej grubości. W zależności jaki efekt chcemy osiągnąć można ją mocniej przycisnąć do skóry lub delikatniej. Na skórze również nie łamie się ani nie kruszy. Z nazwy na kredce wynika, że nadaje się również do brwi, jednak tego koloru na brwi nie stosuję, ale z ciekawości spróbuję dopasować kolor do swoich brwi o ile wybór odcieni mi na to pozwoli. 


Dla zainteresowanych zbliżam skład kredki.




Nie zdążyłam zrobić zdjęcia z makijażem, za co bardzo przepraszam, ale załatwił mnie uczuleniem pewien kosmetyk. Makijaż z użyciem tej kredki pokażę przy najbliższej okazji. Kredką można malować kreski różnej intensywności na powiece, czy na linii wodnej. Muszę przyznać, że kredka mimo że jest miękka to dosyć trwała, trzyma się u mnie aż do demakijażu. Można ją rozcierać, blendować, nie rozmazuje się i nie zanika. Jej formuła jest bardzo delikatna dla oczu, nie podrażnia i nie wywołuje łzawienia.

Kredka jest dostępna w perfumerii Douglas, czy w innych drogeriach internetowych w cenie około 22 zł. Polecam. :) Znacie kredki NYX? 

Miłego weekendu! :)

Komentarze

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.