Skóra końcówki roku - co mówi o naszym stylu życia z ostatnich dwunastu miesięcy

 

                  Koniec roku jest jak lustro. Lubimy robić  podsumowania naszych planów, sukcesów oraz potknięć, podsumowuje się też nasza skóra. Nie da się oszukać, to ona najczytelniej pokazuje, jak traktowaliśmy siebie w ciągu ostatnich miesięcy. Wystarczy spojrzeć w lustro, by zobaczyć ślady codziennych wyborów: rytmu dnia, stresu, diety, pielęgnacji, a nawet tego, jak odpoczywaliśmy.


Skóra reaguje na styl życia z opóźnieniem. To, co robiliśmy w marcu czy lipcu, często widać dopiero teraz. Jeśli przez dłuższy czas brakowało nam snu, cera staje się bardziej szara, mniej sprężysta. Wieczorne scrollowanie pod kołdrą może odbić się na jakości snu, a co za tym idzie, na drobnych liniach i zmęczonym spojrzeniu. Z drugiej strony regularna regeneracja, częste spacery oraz nawodnienie potrafią zdziałać tyle, ile najlepsze kosmetyki.


Ostatnie miesiące zostawiają też ślad w poziomie nawilżenia skóry. Nadmiar kawy, szybkie posiłki, stres i nieregularne picie wody powodują, że naskórek traci elastyczność. Z drugiej strony, jeśli pojawiło się więcej uwagi skierowanej na pielęgnację, choćby taki demakijaż bez pośpiechu czy regularne stosowanie kremu, zwykle widać to w gładszej skórze i mniejszej skłonności do podrażnień.

Zmiany temperatur, wyjazdy i sezonowe nawyki zostawiają swoje ślady. Wakacyjna beztroska oraz słońce dają często rozświetlenie, ale potrafią  też nieźle przesuszyć skórę. Jesienne chłody potrafią nasilić zaczerwienienia, natomiast zimowy wiatr znów naruszyć barierę hydrolipidową. Jeśli pod koniec roku obserwujesz większą wrażliwość, ściągnięcie albo nagłe wypryski, to może być zapis całego roku codziennych drobiazgów: od sposobu odżywiania po tempo życia.

Unikanie filtrów przeciwsłonecznych to kolejna z decyzji, których konsekwencje najczęściej ujawniają się właśnie pod koniec roku. Skóra może tracić jednolity koloryt, szybciej się odwadniać i sprawiać wrażenie cieńszej oraz bardziej zmęczonej. Często pojawiają się przebarwienia, które przez miesiące były niewidoczne, a także drobne linie wynikające z osłabionej struktury skóry. Brak regularnej ochrony UV wpływa również na wolniejszą regenerację i większą skłonność do podrażnień, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, gdy bariera ochronna jest już obciążona warunkami atmosferycznymi.

Skóra końcówki roku to trochę pamiętnik. Może pokazywać, że byliśmy dla siebie łagodni lub też działaliśmy w trybie zadaniowym. Skóra nie ocenia, skóra tylko opowiada. Warto zatrzymać się na chwilę i odczytać te sygnały, bo to one podpowiadają, czego potrzebujemy właśnie teraz, a także w nadchodzących miesiącach. Może jest to więcej odpoczynku, może regularności, a może tylko małych zmian, które pozwolą wejść w nowy rok z cerą bardziej spokojną i uodpornioną. Jest to właściwy moment, w którym pielęgnacja staje się nie tylko rutyną, ale także refleksją. Skóra przypomina nam, że cały rok była z nami i wszystko zapamiętała. Teraz możemy zdecydować, co chcemy zapisać w kolejnym. U mnie jest tego trochę, nieźle się nazbierało w ostatnich miesiącach, a jak jest u Was?

Pozdrowienia! ✨

Komentarze

  1. Oj tak, to co robimy na co dzień, nasza rutyna, co jemy i co nas otacza ma wielki wpływ na stan naszej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z tobą kochana. Ostatnio mam ciężki czas w życiu i to się bardzo da zauważyć po mojej twarzy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Dziękuję za każdą kawę ☕

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.