Mascara Maxi Lash Cils d'enfer, Guerlain


Niedawno powykańczałam wszystkie moje mascary do rzęs, potrzebowałam w takim razie czegoś, o jakości podobnej jak ich  poprzednicy. Jako poszukiwaczka nowych doznań które wpływają na czarowne spojrzenie, wybrałam tusz w pięknym pozłacanym opakowaniu. Jest to mascara Maxi Lash Cils d'enfer, Guerlain której zadaniem jest stworzyć czarowne spojrzenie o rzęsach z piekła rodem. Luksusowe, pozłacane opakowanie zwróciło moją bez wątpienia gadżeciarską uwagę, ale wiadomo że najważniejsze jest wnętrze. 

Doskonałość na powiekach od Chanel. Illusion d'Ombre 93


         Ponieważ skóra w moim wieku jest sucha i bardzo delikatna, w moim przypadku również bardzo wrażliwa, wybór kosmetyków do makijażu oka nie jest prosty. Przeważnie zanim kupię, muszę je przetestować nie na dłoni a bezpośrednio na powiekach. Mając w ręku zniżkowy talon, wybrałam się do Douglasa. Mimo że makijażyści polecają kobietom w moim wieku matowy efekt na powiekach, nie przepadam za czymś takim. Czuję wtedy że moja twarz wygląda smutno i bez wyrazu. Zdecydowanie wolę efekt glamour, bez zbytniej nachalności. Mój wybór padł  na Illusion d'Ombre Long Wear Luminous Eyeshadow 93 Chanel. 

Majowy spacer


To taki post zapchajdziura. Przerwa na reklamę. Jestem w trakcie pisania postu o nowym cieniu do powiek, ale ciągle coś mi przeszkadza. Dlatego zanim napiszę coś sensownego, pokażę się Wam w całej okazałości na spacerku. Żeby się oderwać od monitora, wychodze przed swój blok do parku z ulubioną babską gazetką. Tym razem był to Twój Styl, ale tak byłam zajęta patrzeniem na osobistą fotograf, tym razem moją ulubioną sąsiadkę Dagmarę, że ukryłam tytułową stronę. 

Krem na upalne dni. Lierac, Coherence

Wreszcie mamy piękną, majową pogodę. Idealną na długie spacery, czy wycieczki rowerowe. Nie da się tego niezauważyć nawet w blogosferze. Jak widać po komentarzach, większość korzysta z uroków słonecznej pogody. Zmieniamy ubrania na lżejsze, kosmetyki także. Również z tej okazji, chciałam się podzielić wrażeniami z testowania kremu Coherence, Lierac. Krem, czyli miniaturkę 15ml otrzymałam jako gratis do zakupów z apteki Słonik. Zaraz po otrzymaniu, zaczęłam go testować, z początku na noc.. Jesteście ciekawi czy go polubiłam, czy moja skóra go polubiła? To zapraszam do czytania. Używam go już miesiąc, niedługo dobije dna... 

Opowieści z Instagrama


Jak ten dzień potrafi zmęczyć. Nawet gadać się nie chce. Mój kochany smartfonik mnie zrozumiał bo sam sie wyłączył, zamknął się i śpi. Coś za długo śpi, muszę go włączyć. Ponieważ nic mi się nie chce, pisać sie nie chce, gadać się nie chce, to wstawiam część naciapanych do insta zdjęć i przybliżę zawartość. 

Kapryśna odżywka regenerująca Pat&Rub


Odżywkę regeneracyjną do włosów, Pat&Rub kupiłam prawie rok temu. Nie sobie, mojej córce na urodziny. To były początki mojego blogowania, zdjęcia robione telefonem komórkowym, jeszcze się zachowały, dlatego proszę o nie branie ich jakości pod uwagę. Długo myślałam, cz podzielić sie jej wrażeniami czy zostawić dla siebie. Zanim jednak usunę te zdjęcia z laptopa, napiszę o nim choćby parę słów. 

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.