Wrześniowe pożegnania 2019


             Mamy już koniec września, czas na kolejne denko. Nie było tego dużo, niektórych kosmetyków używałam  grubo ponad rok. Zapraszam.

Jak dbam o naturalne środowisko


       O środowisko naturalne dbam od zawsze w miarę swoich możliwości, mimo że czasami mam wrażenie, że świat szybciej wykończy ludzki jad niż te śmieci. Od dawna unikam worków foliowych, od lat noszę ze sobą lnianą torbę na zakupy, segreguję śmieci, wodę mimo wszystko staram się oszczędzać, gaszę światło, kiedy wychodzę z łazienki. Chętnie korzystam z dobroci, które proponują nam proekologiczne sklepy. Ostatnio dzięki współpracy ze sklepem Pajlo.pl zamówiłam wielorazowe słomki do napojów oraz bawełniane siateczki na zakupy. Cieszyć się tylko, że ktoś pomaga nam w dbaniu o środowisko.

Jak pielęgnować usta


   Usta to jedna z najchętniej eksponowanych części twarzy. To na nie zwracamy uwagę podczas naszej rozmowy z drugą osobą. Uwielbiamy je eksponować używając różnego rodzaju pomadek, które nie zawsze potrafią się na nich tak pięknie prezentować, jak byśmy tego oczekiwały. Często są spierzchnięte, przy tym lubimy je oblizywać, co dodatkowo pogłębia problem wysuszenia. Usta to jednak podobnie jak okolica oczu wymagają specjalnej troski. Jak o nie dbać?

Mleczko do ciała dla wymagającej skóry, Liść figowy Klorane


         Kiedy wypróbowana jest już większość najbardziej dostępnych balsamów i nadal nie widać efektów, albo efekty są tylko chwilowe, warto przyjrzeć się temu problemowi z bliska. Oprócz dostarczenia organizmowi odpowiedniej ilości płynów i przyjrzeniu się własnemu zdrowiu w celu wykluczenia niektórych chorób, warto zwrócić uwagę na skład i konsystencję tego, co nakładamy na skórę. Czasem może nawet i to nie podziałać, bo na przykład wychwalane u innych nawet najlepsze składy nijak się mają do kondycji naszej skóry. Co najgorsze, te wspaniałości tak ją oblepiały, że po drapaniu swędzącej skóry trzeba było czyścić paznokcie. Przyszedł czas na zmianę. Czy mleczko do ciała Klorane Liść figowy okazało się dobrym wyborem?

Piękna dojrzałość, czyli jak poczuć się młodziej


     Jesień zaczęła się na dobre, na szczęście nie jesień życia. O nie, mimo dojrzałego wieku ciągle czuję się młodo, a to za sprawą kilku sztuczek, którymi pragnę się podzielić.

Ogród smaków i detoks od Sportfood


         Chociaż do końca kalendarzowego lata zostało nam jeszcze tylko kilka dni, chociaż wieczory są coraz bardziej chłodne i coraz częściej zwracamy uwagę na grubsze swetry, to do mnie to nadal nie dociera. Nie tyle przez to, że nie miałam okazji korzystać z uroków lata, nadmorskiej plaży, ale również dlatego, że nie pojadłam tak jak wcześniej sezonowych owoców. Trudno zachować zdrowie, energię i zgrabną figurę, kiedy całe lato spędzone jest w mieście bez namacalnego dostępu do natury. Kiedy zamiast endorfin, wytwarzają się toksyny.

Co może dodać nam siły, jeśli nie marzenia, pozytywne myślenie czy zdrowa dieta. Szczególnie  zdrowa dieta jest potrzebna nie tylko dla zdrowia, ale także dla zachowania urody. Od czasu do czasu przydaje się też detoks, który oczyści nasz organizm. Taki detoks zrobiłam sobie przez ostatni weekend dzięki sokowej diecie jednodniowej od Sportfood, którą postanowiłam rozłożyć na cały weekend. Ale od początku...

Łazienkowe inspiracje


            Zrobiłam sobie trochę przerwy, ale czas w końcu wrócić do blogowania. Nie będzie to jakiś długi post. Chciałabym pokazać trochę inspiracji zaczerpniętych ze strony Westwing. Nie jest to też żadna współpraca, po prostu wybrałam sobie kilka zdjęć z ich Instagrama. Zapraszam.

Tonik - esencja do twarzy Aquabella Nuxe


               Na nic kremy za miliony, jeśli nie użyjemy wcześniej toniku do twarzy. Wspominałam o tym już wiele razy, wspomnę i w tym poście.  Gdyby ktoś nadal miał wątpliwości, jeśli chodzi o znaczenie toniku, to przypomnę, że ma on wyrównać odczyn skóry, dzięki któremu ten krem może zadziałać. Żeby Wam się nie wydawało, że wystarczy sam płyn micelarny, bo to, co najczęściej obiecują producenci, można włożyć między bajki. Tak samo jak żel, mleczko czy piankę po demakijażu, tak samo zmywamy ze skóry nawet najbardziej wodnisty płyn micelarny, inaczej na skórze zostaną resztki brudu zmieszane z detergentami. Po tej czynności dopiero skórę należy stonizować.

Jeśli chodzi o  tonik, powinien on być dostosowany do rodzaju skóry, bo sam wiek jest tu nieistotny. Z własnego doświadczenia wiem, że rodzaj skóry potrafi się zmienić kilka razy do roku, u mnie na przykład skóra zwariowała po stosowaniu wysokich filtrów, co odbiło się na niespodziankach w okolicy strefy T i nosem przypominającym krater. Jak się domyślacie, zdecydowałam się na Tonik - esencję Aquabella aptecznej marki Nuxe. Oprócz tonizacji skóry chodziło mi również o jej znormalizowanie w problematycznych miejscach. Czy jestem zadowolona z efektu?

Kredka do powiek Multiplay Triple-Purpose Pupa


             Dawno nie było tu nic do makijażu, dawno nic nowego nie kupowałam, zapomniałam też o napisaniu o kredce do powiek Multiplay Triple-Purpose Eye Pencil włoskiej marki Pupa, która jest u mnie dzięki Agacie prawie od pół roku i niedługo nie będzie już co pokazać, bo robi się coraz krótsza.

Złoto na paznokciach Naturally Perfect Miss Sporty


             Pewnie już większość z Was zapomniała o zwykłych lakierach, ale są jeszcze tacy, którzy je używają. Na przykład ja, chociaż będę musiała w końcu nauczyć się robić hybrydy, i to właśnie na swoich paznokciach. Tematem dzisiejszego wpisu jest właśnie zwykły lakier, no może nie taki najzwyklejszy, bo wybrany ze względu na piękny odcień i wykończenie chłodnego złota Sugared Almond Miss Sporty

Ulubiona piątka sierpnia 2019


           Pewnie powiecie że jestem nudna, bo nieustająco pokazuję te same marki, ale uwierzcie że nic nowego, godnego mojego polubienia oprócz kosmetyków tychże marek polubić w minionym miesiącu nie zdążyłam.  

Sierpniowe wspomnienia


    Ostatni miesiąc wakacji można powiedzieć, że przeciekł mi przez palce. Nie chcę tu się użalać, ani spowiadać, ale przy braku pracy, brakuje też możliwości i wielu innych rzeczy. Ale nie narzekam, bo to ma też dobre strony. Przebywanie we własnym towarzystwie mi wcale nie przeszkadza, mam też dwie towarzyszki życia, czyli dwie koty, od czasu do czasu mam okazję pobyć też z wnuczką. Mam czas na blogowanie, ale nie tylko.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.