Skóra pod oczami jest dużo cieńsza niż na całej twarzy, jest też najbardziej delikatna, podatna na podrażnienia, najszybciej się starzeje. Nie rozumiem, dlaczego nie miałabym poświęcać jej więcej uwagi. Traktuję ją z nadzwyczajną troską, pielęgnacja skóry wokół oczu jest moim priorytetem.
Moje włosy nie przepadają za naturalną pielęgnacją, dlatego najczęściej unikam tego typu produktów. Natomiast nie przeszłam obojętnie obok maski wygładzającej do włosów Anwen, którą znalazłam w piątej edycji pudełka Pure Beauty by Hushaaabye. Co na to moje włosy? Co mnie do tego skłoniło?
Nigdy nie rezygnuję z używania toników, które są dla mnie niezbędne w codziennej pielęgnacji,
ale mam też zaufanie do niektórych hydrolatów, które mają takie samo działanie.
Najnowszy box z kosmetykami Pure Beauty Happy Care dostarczył również fantastyczny Hydrolat Werbena ARGANOVE.
Kosmetyki to moja pasja, a jeśli chodzi o makijaż, to im jestem starsza, lubię to robić coraz bardziej. Uwielbiam też piękne zapachy.
Przyzwyczajona do otrzymywania pudełek pełnych niespodzianek coraz bardziej uzależniam się od ich zawartości. Przepiękna grafika, sposób zapakowania i moje miłe zaskoczenie pojawiły się także przy otwieraniu pudełka Happy Care Pure Beauty. Co tym razem znalazłam?
Testowanie pudełek Pure Beauty jest bardzo przyjemne, ale jeszcze bardziej ucieszyło mnie zaproszenie do testowania Pure Beauty by Hushaaabye ze specjalnie dobraną pod względem składów zawartością.
Minął kolejny miesiąc tego roku, najpiękniejszy od lat wrzesień. Pogoda była niezwykle piękna i słoneczna, pozwoliła nam polubić jesień.
Kolejny miesiąc, czyli wrzesień już za nami. Był on wyjątkowo piękny, pozostawił piękne wspomnienia, także po kosmetykach, które zużyłam. Jak się domyślacie, przyszedł czas na wrześniowe denko.