On nie pyta, on posprząta

Mam jeszcze jedno odwieczne życzenie. Codzienne sprzątanie mojego mieszkania z kociej sierści, kurzu, okruszków zabiera niepotrzebnie czas, którego i tak mam niewiele, który można przeznaczyć na coś znacznie przyjemniejszego i pożytecznego. Odkurzanie może i jest pewną formą rozrywki, fitnesu i wyładowania emocji, ale też niekoniecznie przyjemną. Odkurzanie to syzyfowa i mało wdzięczna praca, bo przecież ten cyrk nie zniknie raz na zawsze, ino trza odkurzać codziennie! Jeśli chodzi o mnie, to jestem za ułatwianiem sobie życia. Mam alergię nie tylko na kurz, ale i na odkurzanie.
Niestety, koteczki potrafią roznieść żwirek, czy wytrzepać sierść na środku pokoju. Ale bez kotów nie wyobrażam sobie domu. Od dziecka kocham koty i tej miłości się nie wyzbędę, ale spacer po domu z odkurzaczem to dla mnie przyziemna robota. Moje wiekowe oczy też nie wszystko same dostrzegą.

Niestety, koteczki potrafią roznieść żwirek, czy wytrzepać sierść na środku pokoju. Ale bez kotów nie wyobrażam sobie domu. Od dziecka kocham koty i tej miłości się nie wyzbędę, ale spacer po domu z odkurzaczem to dla mnie przyziemna robota. Moje wiekowe oczy też nie wszystko same dostrzegą.

Ale na szczęście jest na to sposób. Na stronie irobot.pl znalazłam wybawienie, po prostu coś doskonałego dla takich leserów jak ja. Znalazłam doskonałego partnera dla siebie i jednocześnie przyjaciela domu. Firma iRobot ma dla nas całą rodzinę robotów odkurzających Roomba®.
Taki robot jest jak balsam na zmęczone ciało i duszę. Nie pyta, nie marudzi, ale używając tej swojej sprzątającej mocy ze swoimi inteligentnymi czujnikami, płynnie porusza się po całym domu, nie przepuszczając żadnego okruszka wejdzie w każdy zakamarek, po to, by nam dokładnie odkurzać podłogi, a nam podarować więcej czasu na inne ważne sprawy. Kiedy on sobie tak tanecznym ruchem sprząta nasze pokoje, w tym czasie można poczytać książkę, wypić jeszcze gorącą kawę a nawet spokojnie robić wpis na blogu. Można też pewnie poplotkować z przyjaciółką bez stresu, że wyłapie nasze słodkie tajemnice.
Robot odkurzający Roomba® zmiecie i wessa wszystkie okruszki, kurz, kocie kłaczki, podejmując ponad 60 decyzji na sekundę, poruszając się pod meblami i wokół przeszkód, aby dokładnie posprzątać nasze podłogi.
Taki robot jest jak balsam na zmęczone ciało i duszę. Nie pyta, nie marudzi, ale używając tej swojej sprzątającej mocy ze swoimi inteligentnymi czujnikami, płynnie porusza się po całym domu, nie przepuszczając żadnego okruszka wejdzie w każdy zakamarek, po to, by nam dokładnie odkurzać podłogi, a nam podarować więcej czasu na inne ważne sprawy. Kiedy on sobie tak tanecznym ruchem sprząta nasze pokoje, w tym czasie można poczytać książkę, wypić jeszcze gorącą kawę a nawet spokojnie robić wpis na blogu. Można też pewnie poplotkować z przyjaciółką bez stresu, że wyłapie nasze słodkie tajemnice.

Robot odkurzający Roomba® zmiecie i wessa wszystkie okruszki, kurz, kocie kłaczki, podejmując ponad 60 decyzji na sekundę, poruszając się pod meblami i wokół przeszkód, aby dokładnie posprzątać nasze podłogi.

Marka iRobot oferuje nam też roboty mopujące. Taki też nam się przyda, od przybytku głowa nie boli. Tacy partnerzy o siebie zazdrośni nie będą. Powiedzcie, czy to nie jest piękne?
Miłego piąteczku :)
marzę o takim sprzęciku ;)
OdpowiedzUsuńJa też, piąteczka :D
UsuńZastanawiam się nad zakupem takiego robota :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto go kupić :)
UsuńFajny sprzęt, aczkolwiek ciekawa jestem, jak to wygląda w praktyce, bo może nie wszędzie się sprawdzać :)
OdpowiedzUsuńOj tam, nie wierzę żeby się nie sprawdził :)
UsuńO ja, chciałabym taki sprzęt chciała :D
OdpowiedzUsuńJa też i to bardzo! :)
UsuńZdecydowanie przydałby mi się taki pomocnik. Miałby co robić.
OdpowiedzUsuńU mnie też :D
UsuńTeż chciałabym taki sprzęt. Jest tylko dość drogi :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, tylko cena mnie blokuje :(
Usuńprzydałby mi się taki pomocnik ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczka,mi też :)
UsuńMam swoja Rumbe i zycia sobie bez niej nie wyobrazam hihihi :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę! :)
UsuńSuper sprawa, na pewno ułatwi życie niejednej osobie. :)
OdpowiedzUsuńhttps://fashionforazmariaa.blogspot.com
Bardzo fajny sprzęcior w domu. Nie linkujemy kochana, i tak znajdę :))
UsuńFajna sprawa, ale na razie mogę sobie pomarzyć.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupię 😀 ale puki co dzieci by zaraz zepsuły. Lubię takie ułatwiające życie technologie
OdpowiedzUsuńMarzę...
OdpowiedzUsuńMarzę...
OdpowiedzUsuńMam robojeta, fakt sprzata, choc bi sie geometrycznego dywanu i mega hałasuje ;)
OdpowiedzUsuńTaki IRobot to super sprawa. Mieć takiego w domu to wielkie szczęście, a w parze z IRobotem mopującym to już w ogóle duże ułatwienie.
OdpowiedzUsuń