Styczeń w zdjęciach
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9QxuMOSfPcgN3zUvvSfjpAv5Z17Pou9Xp6HHDitMD2JaWI2UUJc3xdOo3hKb1o749x8XH3PMuv9Uty_OM66m-JNooLBmVyVVEt6d0cAfg0TN96xs_QEq0HL_4yeZwl73kXRPVn3dD7sPA/s640-rw/berries-3948579_1280.jpg)
Pierwszy miesiąc nowego roku śmignął dość szybko, ale to nawet lepiej bo z utęsknieniem wyczekuję wiosny. Co działo się w styczniu?
Sylwestra przywitałam już w domu z zapaleniem oskrzeli i gorączką. Kaszel był tak upierdliwy, że chyba bardziej przerażał koty niż wybuchające petardy. Leczyłam to badziejstwo prawie dwa miesiące, a w tle szykowały się egzaminy w mojej szkole. Wszystko zaliczyłam wzorowo, szkoda tylko że nie ma kto wynagrodzić ;)
Instagram na początku roku przypomniał najbardziej ulubione przez Was zdjęcia. Załapało się do nich także zdjęcie z I Komunii mojego wnuka. Załapałam się też ja i moja Gryzelda.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtnJ_qcpjStYaFJ1_Vaki6RC45Tj6O8BuOEokXf55SG-14IabZFkg7lJvgnWJrL_-Mond-CBPtDaLzoLnDzUij62foOiIDPlSYL-y9XDiXOQmb_46dPbrjJzu9NJ0uY_iFzUQWKDZ5IYV0/s1600-rw/49788160_1870599569736562_2633382601682907744_n-tile.jpg)
Początek roku obfitował w nowości, jeszcze świąteczne prezenty, są tu też ulubieńcy zeszłego roku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIQ0WtRhComzUEcxEcO8o_Jwm8uAYtdlUtveyrg-kna6WjHUvT7uzA2pJp04uJDaewdz8aSwteqW7lvhkH0nLeSdtHjoGkUqxmKGdEzdUTlHXtjRt76DMfSzVo4-ivrZ1xwCnffkqHuZRH/s1600-rw/2.jpg)
Ponieważ mój Insta jest też trochę koci, nie może zabraknąś Gryzeldy i Sissi. Jedna podgryza kiedy przestaję głaskać, druga się czai na mnie kiedy cokolwiek robię przy telewizorze.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio70UAPzM66b923zcQrXfN7TIWxYlMJ1GRWuzBsKgqIBKwoROynwVolA9x5YOiL54GIn355J2I3X7PqLZG6wYQWn4z6nez_aSp9who2czt8S4YOBhra-pAnp0WI77XiFWLWDam0ZVwPztl/s640-rw/3.jpg)
Było też trochę pielęgnacji, wśród nich nowe toniki od Pixi, kremy oraz płyn micelarny Nacomi.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx4Pt0_i9ARyLJg8hXTBoYec7OdUBv5MfrEHYvuSHJqh-PV4aaOlQbj1XqUtT5mOOg2CgdX3W3Wmva9cVGQsYdMXcnEnCG0hmYPTF_6Lv2EviNP-T8YA-2iQcBzOYw2Holy0YNrQK39gxL/s1600-rw/4.jpg)
Rozkwitł mój jedyny storczyk. Przyszedł też ulubiony wygrany w konkursie zegarek Daniel Wellington z bransoletką. Na ostatnim zdjęciu z moją najmłodszą wnuczką. Więcej zdjęć znajdziecie na moim Instagramie.
Zapraszam i życzę miłego weekendu! :)
Zegarek prezentuje się naprawdę ładnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzeurocza wnusia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPiękne podsumowanie miesiąca ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńCudownie miniony styczen, kocurek skradl wszystkie zdjecia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko :) Kotełki muszą być :D
UsuńŚwietne fotki i całe podsumowanie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :*
Usuńale świetne zdjęcia :D Cudowne podsumowanie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Bogusiu :*
UsuńPrzede wszystkim szybko i intensywnie. ☺
OdpowiedzUsuńJa wiem czy tak szybko :D Szybko na pewno styczeń minął ;)
UsuńAle w końcu kaslzu się pozbyłaś/:D
OdpowiedzUsuńPrawie tak. Pomógł mi w tym dodatkowo nawilżacz powietrza, ale bez antybiotyku nie dałabym rady. Nawet ksiądz po kolędzie się wystraszył :D
UsuńŚwietne podsumowanie miesiąca i super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję Doris :) Nie linkujemy na blogach :)
Usuńtylt lat juz kupuje rituals i kupic nie moge:D
OdpowiedzUsuńTeż tak kupowałam :D Ten zestaw znalazłam pod choinką ♡♡♡
UsuńCałkiem milutki ten styczeń, słodka wnusia i świetne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :)
UsuńBardzo fajne podsumowanie stycznia :D
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :)
Usuńładnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kinga :)
UsuńSuper wnusia, fajna fotki, a zegarek piękny. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, również Cię serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPiekne zdjecia i kotek jak slodko w pudelku spi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko :) Jak one kochają pudełka! :D
UsuńJak ten czas zapierdziela.... kosmetyki Pixi zaczynają mnie kusić ;)
OdpowiedzUsuńOj bardzo Dorotko! Sama nie wiem, kiedy to wszystko minęło ;) Pixi serdecznie polecam :)
UsuńFajne zdjęcia :) Tak właśnie się zastanawiałam czy to pierwsza komunia, dobrze ze dodałaś to w opisie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :) Tak, to komunia mojego wnuka, a obok moja wnusia. Sama nie wierzę, że już tak wyrosła :D
UsuńWspaniale
OdpowiedzUsuń