Kosmetyczne pożegnania - Styczeń 2022


              Kolejny zimowy miesiąc już za nami, czas upływa nieubłaganie, chociaż cieszę sie, że jest coraz bliżej wiosny niż zimy. Oprócz upływającego czasu, skończyło się też kilka kosmetyków. Tym razem nie było tego dużo.

Dużo, nie dużo, ale jeśli kończy się coś ulubionego, zawsze pozostaje smuteczek. Jedne z nich zastąpiłam nowymi opakowaniami same, inne chwilowo zamieniłam na innych ulubieńców. Ich recenzje znajdziecie pod linkiem umieszczonym w ich nazwie.

PIELĘGNACJA TWARZY


Algotonic Sensum Mare - od kiedy poznałam ten tonik, tak już się z nim nie rozstaję, jest wyjątkowy dla mojej skóry. 

Krem do twarzy Age Defense Broad Spectrum Remedy D'Alchemy to kolejny ulubiony krem tej marki. Mam w tej chwili inne, ale z przyjemnością do niego wrócę. Daje niesamowite efekty. 

Krem pod oczy Age Delay Eye Concentrate D'Alchemy - fantastyczny krem pod oczy, do którego również chętnie powrócę. Tak dobrego kremu pod oczy dawno nie miałam, ale na razie testuję inny. 

Balsam do ust Reve de Miel Nuxe - nie pamiętam, ile lat mi towarzyszył, ale znalazłam godnego następcę Very Rose Nuxe i teraz pozostanę przy tym drugim, ale i tak polecam.



Płatki kolagenowe pod oczy Pila Girl Pilaten - może nie daje bardzo spektakularnych efektów, ale płatków nigdy dość, lubię mimo odświeżać spojrzenie. 

PIELĘGNACJA WŁOSÓW


Szampon do włosów Hydra Source Biolage - chociaż to tylko miniaturka, to kusi żeby kupić jego wersję pełnowymiarową. Włosy były dobrze umyte, pachnące, miękkie, nie miałam problemów z ich rozczesywaniem. Miniaturka nie doczekała się recenzji, ale zrobię to, kiedy kupię całe opakowanie.

PIELĘGNACJA CIAŁA


Żel pod prysznic Almond Bloossom Kneipp - mam kolejny. Nie pamiętan, od kiedy go używam. Pięknie pachnie, nie wysusza mojej skóry uwielbiam i ubolewam, że wycofali balsam do ciała o tym samym zapachu.

Różany balsam do ciała Soraya Rosarium - średni taki, ale jednak nawilżał i odżywiał moją skórę, chociaż mógł robić to lepiej. Miał za to przyjemny zapach. Zastąpiłam go musem z czarnej porzeczki Organique.


Mydło w kostce Pink DOVE bardzo lubię, wraca do mnie jak bumerang.

MAKIJAŻ


Tusz do rzęs Sumptuose Extreme Estee Lauder również wraca do mnie cały czas. Czasami robię skok w bok od niego, ale i tak często wracam.

Serum B Perfect i BB Cream Swederm skończyły się prawie jednocześnie. Jeszcze wydłubuję ich resztki, bo nie zdążyłam kupić nowego, ale mimo, że je polubiłam, to mam ochotę na zmianę. 

Podkład Matt Fluid Dr Irena Eris nie był odpowiedni dla mojej skóry, używałam go wspólnie z serum lub kremem BB Swederm. Nie zamierzam do niego wracać, wolę jeden podkład odpowiednio dobrany. Matujące podkłady nie da są dla mnie.

PRÓBKI


Trudno cokolwiek ocenić pod kątem próbek, mogę się jeszcze zafascynować próbkami do twarzy, i te do twarzy jeszcze chętnie przetestowałabym w opakowaniu pełnowymiarowym...


Nie rozumiem jednak umieszczania takiej samej ilości do saszetek balsamów do ciała, bo nie wiem czy miałabym posmarować tym kawałek dłoni czy piętę. Taką ilość nic mi nie mówi, więc raczej nie kupię tego w pełnowymiarowym opakowaniu.

To wszystko, co dziś chciałam Wam pokazać. Znacie cokolwiek?

Pozdrawiam cieplutko 🙂

Komentarze

  1. Żel pod prysznic z Kneipp kusi, szkoda ze wycofany, może coś w zamian zaproponują:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To balsam jest wycofany, nie żel. Ale mogliby go przynajmniej przywrócić :)

      Usuń
  2. Marka D'Alchemy interesuje mnie od dawna ale ciągle mam jakieś zapasy i nie mogą po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szampon do włosów Biolage mocno mnie zainteresował, nie często się mi trafi tak który i dobrze umyje i nie plącze włosów. Porządne zużyci z kolorówki, ja muszę zrobić przegląd bo chyba termin ważności mija w moich kosmetykach do makijażu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię mydełka Dove :) Jestem bardzo ciekawa tego tuszu do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są miniaturki do wypróbowania w Douglasie, a recenzja jest w nazwie :)

      Usuń
  5. Sporo ciekawych kosmetyków. Nie miałam jeszcze nigdy nic z Nuxe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście próbki balsamów do ciała powinny być większe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak patrzę i patrzę, i nie znam żadnego z produktów, które zaprezentowałaś. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zużycia, nie miałam żadnego z tych produktów. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Very nice and useful blogsite! I loved.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic nie znam :D
    Ale fajnie poznać jakieś nowinki:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.