Komfortowy krem ochronny do twarzy Sun Secure SPF 50 SVR


            Wakacyjna pogoda dopisuje, a ja mam za sobą kolejny krem ochronny do skóry twarzy z linii Sun Secure SPF 50 SVR, tym razem w wersji kremowej. Który z nich najbardziej do mnie trafił?

Bardzo dobre jest to, że krem ten może być stosowany także u dzieci i niemowląt, dzięki czemu nie trzeba rozdrabniać się też na inne kosmetyki, wystarczy kupić jeden dla całej rodziny. Bardzo lubię też wersję Sun Secure Blur, ale jakoś ciężko mi było ostatnio na niego ostatnio trafić. Na Sun Secure Blur będę  polować przy następnej okazji, natomiast w tej chwili zadowalam się popularną wersją tego kremu. Opakowanie niczym szczególnym nie różni się przy tych kremach, dlatego nie widzę sensu rozpisywać się na ten temat. Tubka z miękkiego tworzywa i dołączony do niej kartonik mają taki sam słoneczny  kolor i taką samą szatę graficzną. Krem ten jest trochę bogatszej konsystencji, chociaż nadal przypomina emulsję. Pojemność 50 ml jest taka sama jak w innych kremach przeznaczonych do twarzy. Nie trzeba nic odkręcać, tubka zamykana jest na zawias.



Sun Secure SPF 50 SVR jest kremem biodegradowalnym, wodoodpornym, przeznaczonym dla każdego typu cery, także tej nadwrażliwej, można go stosować dla dzieci i niemowląt. Zapewnia bardzo wysoką ochronę dla bardzo wrażliwej skóry. Krem jest odporny na pot i pocieranie, nie bieli skóry. Dzięki zawartości systemu wysoko opatentowanych w wyniku nowoczesnych filtrów, które powstały w wyniku wieloletnich badań, krem ten chroni przed wszystkimi rodzajami promieniowania, są też bezpieczne dla środowiska morskiego. Jest bardzo komfortowy w użyciu.
  • Fotostabilne filtry organiczne o szerokim zakresie działania chronią powierzchnię skóry.
  • Antyoksydacyjny kompleks zapewnia biologiczną ochronę komórek skóry.
  • Niacynamid regeneruje DNA i skóry zapobiega nowotworom skóry.
Krem ten nie zawiera alkoholu, parabenów, olei mineralnych, octocrylenu.

Sposób użycia jest na pewno znany, trzeba jednak pamiętać, że jednorazowa ilość równa się wielkości małego palca. Kiedy skóra jest eksponowana na dłużej, krem należy replikować. 


Krem Sun Secure SPF 50 SVR  bardziej przypomina emulsję niż krem, ale różni się tym, że jest bogatszej konsystencji, bardziej tłustawy, co najlepiej sprawdzi się w przypadku suchej skóry niż mieszanej czy tłustej. Krem dobrze się wchłania, nie bieli skóry, ale zanim zrobicie makijaż, trzeba chwilę odczekać. 



Stosowałam go z podkładem Forever Skin Glow Dior jak również z podkładem Urban Glow Dr Irena Eris, w obu przypadkach nie roluje się, jednak bardziej komfortowo czuję się w nim nakładając ten pierwszy podkład, jest on też trochę lżejszej konsystencji. Kolejną zaletą tego kremu jest jego przepiękny zapach. Nie jestem w stanie określić siły ochrony tego kremu, ale na pewno efektem jest to, że nawet wychodząc na dłuższe zakupy czy spacer, skóra nie jest ani trochę zarumieniona, nie piecze.  Zamówiłam już kolejny krem, co też jest wynikiem mojego zadowolenia. 


Krem Sun Secure SPF 50 SVR  kupiłam w aptece stacjonarnej, ale tym razem udało mi się zamówić za połowę tej ceny, wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć. Polecam dla osób z cerą suchą, dojrzałą, wrażliwą. Pamiętacie o kremach ochronnych?


Pozdrowienia! 🌞

Komentarze

  1. Super że się u Ciebie tak dobrze sprawdził, wnioskuje z opisu ma dużo zalet,nie dziwię się że pojawia się u Ciebie kolejne opakowania tego produktu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wracam do tego, co się u mnie sprawdza :)

      Usuń
  2. Jako posiadaczka tłustej skóry u mnie się nie sprawi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tłustej cery też jest z tej samej serii :)

      Usuń
  3. Mam wrażliwą ale tłustą cerę, więc to raczej nie jest krem dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażliwą ale tłustą cerę, więc to raczej nie jest krem dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten krem nie jest przeznaczony do mojego rodzaju cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest, ale pisałam też o tej samej serii do cery tłustej :)

      Usuń
  6. Staram się codziennie nakładać krem z filtrem, aktualnie testuje taki z Garniera i chyba się polubimy

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie krem zawsze!
    Tej marki jeszcze nie miałam. Ale widzę, że warto, by na nią uwagę zwrócić:))
    Tu Tara, coś mi miesza w guglach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie trzeba przy takiej pogodzie. Chociaż obecnie w torebce noszę 100 SPF

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię polować na promocje w aptekach, mi wychodzi to szczególnie on-line. Dobry krem z SPF to skarb.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tego nie znam, ale mam krem z garniera i też jest bardzo fajny :) do cery meiszanej w kierunku tłustej

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.