.jpg)
Płatki pod oczy są dla mnie tak ważne jak poranna kawa. Bez nich nie zaczynam dnia. Ostatnio podarowałam sobie hydrożelowe płatki koreańskie Petitfee Black Pearl & Gold. Perły i złoto są mi bardzo bliskie, dlatego uznałam, że ten wybór także będzie świetny.
Opakowanie już nie jest tak kolorowe jak ostatnie pudełka, które tu pokazywałam, ale kuszą już same składniki, które mają fantastyczne działanie.
Sama grafika też nie ma nic do zarzucenia, bo złocone elementy z dodatkiem czarnych liter to już wstęp do luksusu jakie czeka nas w tym niewielkim plastikowym pudełku, natomiast informacji także w języku polskim też nie brakuje.
Nie ma w tym opakowaniu plastikowej nakładki jaką można znaleźć w innych pudełkach, zamiast niej płatki zabezpieczone są folią aluminiową. Pod nakrętką natomiast znajduje się malutka szpatułeczka, która ułatwia wyciągnięcie płatków. Po zdjęciu folii aluminiowej można wyczuć cudowny, orzeźwiający zapach. Nie jest on wyczuwalny, kiedy płatki są już pod oczami, jest to bardzo subtelny aromat wyczuwalny dopiero wtedy, kiedy jest blisko nosa.
- Po dokładnym oczyszczeniu i stonizowaniu skóry, nałóż płatki pod oczy.
- Płatki możesz również aplikować na inne obszary twarzy, jak czoło czy bruzda nosowo-wargowa.
- Pozostaw produkt na 10-15 minut i usuń go ze skóry.
- Płatki możesz zastosować jednorazowo jako błyskawiczny zabieg upiększający, przed wielkim wyjściem lub systematycznie jako kuracja nawilżająca
- Przed pierwszym użyciem wykonaj próbę uczuleniową.
Chętnie skorzystam z Twojego polecenia.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie płatki ;D
OdpowiedzUsuńHerbata i grejpfrut brzmi super!
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco brzmią te płatki:))
Muszę je kupić, nie mam obecnie żadnych, więc jeśli te polecasz, to się skuszę
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji wypróbować tego typu płatków. Mają fajny skład, herbata jest dobra na opuchnięte oczy, więc na pewno daje efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)