Bardzo lekki olejek do ciała Beauty Oil Róża Kneipp

Beauty Oil Róża Kneipp

         W pielęgnacji ciała nie przepadam zbytnio za olejkami, nie stosuję ich zbyt często, chyba że jest to olejek lekkiej konsystencji jak Beauty Oil róża Kneipp. Nie muszę czekać na ubieranie się bez ryzyka poplamienia ubrania. Ale od początku... 

Olejek do ciała Beauty Oil Róża Kneipp umieszczony jest w bezbarwnej szklanej butelce o pojemności 100 ml. Po otwarciu buteleczki można wyczuć delikatny i bardzo przyjemny kwiatowy aromat. 

Olejek do ciała Beauty Oil Róża Kneipp

Sam olejek jest bezbarwny, bardzo szybko się wchłania bez pozostawiania tłustej warstwy, za co jestem mu bardzo wdzięczna. Nigdy nie przyzwyczaję się do tłustej warstwy na skórze. Bardzo lekka konsystencja olejku poprawia jego wydajność. 


Kneipp Beauty Oil Róża to olejek do ciała mający chronić skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiegać procesom starzenia się skóry, redukować zmarszczki i hamować przed powstawaniem nowych. Dzięki zawartości oleju z krokosza barwierskiego, oliwy z oliwek z upraw ekologicznych oraz oleju różanego olejek ten intesywnie nawilża i odżywia skórę, przez co idealnie nadaje się do pielęgnacji skóry dojrzałej i wymagającej. 

Zawarty w nim olej z dzikiej róży posiada naturalny kwas trans-retinowy, który regeneruje tkanki na poziomie komórkowym. W olejku tym znajduje się również wysoka zawartość kwasów omega-6 i omega-3. Olej z dzikiej róży zawiera również karotenoidy (beta-karoten, likopen, zeaksantynę), które działają antyoksydacyjnie. 

Dzięki tym składnikom olejek ten redukuje zmarszczki, hamuje powstawanie nowych, zwiększa elastyczność skóry, tonizuje jej odcień i znacząco spowalnia proces starzenia. Olejek ten bardzo dobrze sprawdza się w pielęgnacji skóry po kąpielach słonecznych, dzięki dużej zawartości witaminy C rozjaśnia przebarwienia, odbudowuje cement międzykomórkowy, przyspiesza restrukturyzację tkanek, dzięki czemu zmniejsza widoczność blizn i rozstępów. 

Nadający delikatny aromat olejek eteryczny z róży damasceńskiej pozyskiwany jest dzięki destylacji ręcznie zbieranych kwiatów uprawianych w słynnej Dolinie Róż w Bułgarii. Z 2 do 5 ton zebranych kwiatów destyluje się 1 kg olejku eterycznego. 

Do produktu nie dodano żadnych substancji pochodzenia zwierzęcego. Olejek nie zawiera konserwantów i barwników. 

Sposób użycia

Niewielką ilość olejku nanieść na ciało, lekko wmasować. Stosować regularnie.


Nie opiszę Wam tu cudów, które są obiecane przez producenta, ponieważ swoją skórę pielęgnuję regularnie od dawna, zmieniam też produkty do pielęgnacji, dlatego trudno też ocenić skuteczność działania po jednym opakowaniu. Muszę jednak przyznać, że po każdym użyciu tego olejku, a smaruję się nim codziennie bezpośrednio po kąpieli, moja skóra jest bardzo dobrze nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Patrząc na tak rzadką konsystencję, na początku miałam wątpliwości czy olejek będzie wystarczająco skuteczny dla mojej skłonnej do przesuszenia skóry, na szczęście nie mam zastrzeżeń co do nawilżenia i czasu jego trwania. Niby lekki, ale moc ma! Mogę polecić osobom z bardzo suchą skórą, myślę, że i u Was może być niezawodny. 

Czas na zużycie według znaczka PAO wynosi 3 miesiące. Przy regularnym stosowaniu da się to zrobić. 

Olejek do ciała Kneipp ten i wiele innych znajdziecie w Rossmanie, Hebe, SuperPharm i może gdzieś jeszcze. Serdecznie polecam, najlepiej korzystać z promocji, chociaż i tak jest wart swojej ceny. Znacie olejki Kneipp? 

Miłego weekendu! 😀

Komentarze

  1. Chętnie przekonam się, jak sprawdzi się u mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie z Kneipp i ogólnie z olejkami do ciala znam się średnio, stawiam raczej na balsamy

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię olejki więc chętnie bym go wypróbowała, szczególnie jeśli ma w składzie róże damasceńską 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham różę w każdym wydaniu. Jak tylko trafię na ten olejek postaram się go kupić i przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Kneipp i zapach rozy, cos dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez nie jestem fanka olejków do ciała ale chetniebym ten spróbowała i sprawdziła czy mnie pozytywnie zaskoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba dostałam kiedyś ten olejek, ale nie używałam go. Teraz żałuję ;'(

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie olejki do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię olejki i często po nie sięgam :D Ten czeka w kolejce :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem fanką olejków do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam okazję używać tego olejku, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś miałam ich olejek do ciała i bardzo lubiłam. Tego nie znam, ale chętnie bym się skusiła. Obecnie stosuje olejek od Bielendy, więc może za jakiś czas kupię Kneippa :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Też za bardzo nie lubię olejków, ale zawsze się jakiś trafi ;) Ten byłby dobry dla mnie na zimę, jak skóra mi się mocniej przesusza :)

    OdpowiedzUsuń
  14. super, podoba mi się. Mogłabym przetestować, tłustej warstwy też bym nie zniosła

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałam właśnie kupić ten olejek - dla zapachu ;-). Oczywiście dla działania też ;-)
    Ale go nie było i kupiłam inny. Ale kiedyś kupię i ten!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.