Naturalne mydło sodowe - jak wykonać, na co uważać. Warsztaty Mydlane Rewolucje


           Mydła naturalne są najlepiej tolerowane przez moją skórę przez swój łagodny skład. Mydła te nie zawierają niepotrzebnych składników, dlatego nie podrażniają skóry, ani też jej nie wysuszają. Dlatego też, również z ciekawości chciałam zrobić   takie mydło dla siebie oraz bliskich. Nie jest to trudne, zwłaszcza że na stronie Mydlane Rewolucje wraz ze składnikami dostępny jest przepis wybranego mydła, można też zakupić warsztaty, dzięki którym w prosty i bardzo przystępny sposób można  nabyć taką umiejętność, co sprawi ogromną frajdę. Na początek swojej mydlanej przygody wybrałam Mydło różane.

Naturalne mydła, wytwarzane są tradycyjnymi sposobami, czyli tzw. “metodą na zimno”. Metoda ta polega na połączeniu tłuszczy z roztworem, w skutek czego powstaje masa mydlana.

Warsztaty wykonywania mydła można kupić osobno w formie pdf lub e-booka i korzystać z nich w domu online o dowolnej porze dnia, bez stresu, że nie nadążymy za innymi uczestnikami. Wykonanie po raz pierwszy takiego mydła wymaga trochę więcej czasu i uwagi, ale jeśli dobrze zapamiętamy wszystkie punkty krok po kroku tych warsztatów, nie będzie to żadna filozofia. Moje warsztaty są w wersji pdf. i są dostępne bez ograniczenia czasowego. 
W skład warsztatów robienia mydła wchodzą kolejno punkty, według których wykonujemy mydło, filmiki, oraz pytania i odpowiedzi, które powinny rozwiać nasze wątpliwości. Możliwy jest też bezpośredni kontakt z organizatorami tego kursu przez komunikatory. 
Wybaczcie, że nie robiłam zdjęć w trakcie tworzenia mydła. Przy niewielkim metrażu  mojej kuchni spowodowałoby to dodatkowe zamieszanie.

Źródło: https://mydlanerewolucje.pl/

Pozostaje nam zarezerwować trochę czasu (około 2 godziny), wolna kuchnia, czyste miejsce oraz niezbędne akcesoria:

  • Garnek do tłuszczy (najlepiej jakiś stary, którego już nie potrzebujemy. Nie może być jednak aluminiowy, z cynku, cyny, miedzi ponieważ metale te wchodzą w reakcję). 
  • Przydadzą się dwa osobne naczynia, jeśli chcecie mieć mydło na przykład dwukolorowe.
  • Waga do dokładnego odważenia produktów z dokładnością do 1 grama. Nie zapominajcie o zapasowych bateriach. 
  • Fartuch, rękawice ochronne, maseczka ochronna,  koniecznie ubranie z długim rękawem. 
  • Okulary ochronne,  mogą być przeciwsłoneczne, lub korekcyjne, jeśli nie macie innych.
  • Ocet (do neutralizowania ługu w razie czego).
  • 2 plastikowe naczynia: do wody oraz wodorotlenku sodu (ługu). Naczynia powinny być odporne na wysoką temperaturę, która powstaje podczas mieszania roztworu.
  • Łyżka do przekładania i mieszania tłuszczy.
  • Słoiczek do olejków zapachowych.
  • Silikonowa forma lub karton po mleku.
  • Silikonowa łopatka do wyjmowania mydła z formy. 
  • Podkładka plastikowa lub silikonowa.
  • Nóż do krojenia.

Pozostają jeszcze składniki, które wybrałam do stworzenia mydła różanego.


Składniki do  mydła różanego:

  • masło shea rafinowane (300 g): regeneruje i odnawia zniszczony naskórek. Dodatkowo łagodzi podrażnienia, przyspiesza procesy gojenia, niweluje reakcje alergiczne. W mydle odpowiada
  • olej kokosowy (250 g): przyspiesza leczenie skaleczeń i otarć naskórka. Wzmacnia elastyczność skóry i zapobiega zmarszczkom. W mydle odpowiada za właściwości pieniące, twardość oraz mycie.
  • olej rycynowy (250 ml): łagodzi, ochrania i świetnie nawilża. Sprawia, że skóra dłużej zatrzymuje wilgotność i staje się mniej podrażniona. Ponadto przyspiesza gojenie ran. W mydle wykazuje właściwości pieniące.
  • olej ze słodkich migdałów (250 ml): ujędrnia skórę, łagodzi podrażnienia oraz opóźnia procesy starzenia. Ponadto chroni skórę przed działaniem negatywnych czynników zewnętrznych. W mydle odpowiada za właściwości pielęgnujące.
  • masło kakaowe (100 g): przede wszystkim uelastycznia, wygładza oraz przeciwdziała podrażnieniom. Przyspiesza procesy gojenia się ran i regeneracji skóry. W mydle odpowiada za właściwości pielęgnujące.
  • wodorotlenek sodu (132 g): zmydla tłuszcze, przereagowuje w tłuszczami podczas leżakowania, bez wodorotlenku sodu nie powstanie mydło.
  • kompozycja zapachowa różana (30 ml): jako zapach 
  • glinka biała (50 g): naturalny barwnik, ma właściwości wygładzające i oczyszczające
  • glinka czerwona (50 g): naturalny barwnik, ma właściwości uszczelniające naczynia krwionośne
  • pączki róży czerwonej (10 g):  dekoracja.

Na czas tworzenia mydła najlepiej jest wygonić wszystkich domowników z kuchni, a najlepiej wysłać rodzinę na dłuższy spacer. Polecam wyłączyć domofon, wyciszyć telefon i wszystko co może zaburzać koncentrację. Moje koty nie czuły jedzenia, dlatego nie miałam z nimi problemu, ale na to też należy uważać, bo może być niebezpiecznie.

Po odpowiednim przygotowaniu, dokładnym odważeniu wszystkich potrzebnych składników na starowanej wadze przechodzimy do działania.


Dokładnie odmierzone tłuszcze stałe jak masło Shea, olej kokosowy, masło kakaowe rozpuszczamy w garnku, następnie studzimy. 


Do ostudzonej mieszanki olejów stałych dolewamy  dokładnie odważone oleje płynne, czyli olej rycynowy i olej ze słodkich migdałów. Wszystko dokładnie mieszamy.

Do dokładnego wymieszania składników przyda się blender, co przyspieszy naszą pracę, nie jest on jednak niezbędny, można to zrobić również łyżką, wtedy zostanie mniej mycia.


Po dokładnym wymieszaniu wszystkich olejów i odstawieniu ich do wystygnięcia, pozostaje nam przygotowanie ługu, czyli wodnego roztworu wodorotlenku sodu
Z ługiem żartów nie ma, jest bardzo drażniący dla skóry, dróg oddechowych, może nieźle poparzyć, dlatego wymieniłam te wszystkie zabezpieczenia jak długi rękaw, rękawice ochronne, okulary, maseczka ochronna, no i ocet. Ocet będzie służył do neutralizowania ługu, kiedy niechcący trafi na blat lub nie daj Boże na skórę. 
Wodorotlenek sodu wsypujemy bardzo ostrożnie i powoli do naczynia z wodą, nigdy odwrotnie! 
Wsypując granulki wodorotlenku sodu ostrożnie mieszamy roztwór łyżką, uważając, żeby nic się nie rozlało.  Usta, nos i oczy powinny być zasłonięte, żeby nie wdychać oparów, także nie podrażnić oczu.
Temperatura roztworu bardzo szybko wzrasta, dlatego też naczynie z wodą powinno być odporne na pęknięcie. 

Gotowy roztwór pozostawiamy do wystygnięcia, następnie wlewamy go do garnka z tłuszczami. Dokładnie mieszamy.

Moja uwaga: 

W trakcie wykonywania roztworu pękło naczynie. Nie miałam innego naczynia pod ręką, dlatego jeszcze nie wystygnięty roztwór wlałam do masy mydlanej. Nic się nie stało, ale twardnienie masy mydlanej wydłużyło się o kilka godzin. Warto mieć w zapasie pod ręką dodatkowe naczynie. 


Kiedy już wszystkie oleje są wymieszane z ługiem, pozostaje dodać resztę składników. 
Zanim dodamy glinki, odmierzamy 20-30 ml olejków eterycznych, dokładnie mieszamy.



Całą mieszankę dzielimy na dwie równe części przekładając jedną część do osobnego naczynia. Do jednej z tych części wsypujemy czerwoną glinkę, do drugiej glinkę białą. Glinki te są również naturalnymi barwnikami mydeł. Każdą część mieszamy z osobna, następnie wlewamy je kolejno do formy silikonowej, zaczynając od części z glinką czerwoną. 
Jeśli nie macie formy silikonowej, oraz drewnianej skrzynki jak na poniższym zdjęciu, może to być również karton po mleku, czy skrzynka po winie. Skrzynka taka wraz z formą dostępna jest na stronie sklepu.

Źródło: https://mydlanerewolucje.pl/ 

Na wylanej do formy masie mydlanej można zrobić za pomocą widelca lub łyżki wzorki, następnie dla dekoracji posypujemy ją pączkami róż. Przykrywamy całość ściereczką i odkładamy na 24 godziny w suche miejsce.

Po tym czasie dopiero mydło można pokroić na mniejsze kawałki i odłożyć w suche miejsce do leżakowania.  Okres leżakowania zależy od składu, dla mydła różanego wynosi 6 tygodni.

W tym czasie mydło przechodzi tzw. proces saponifikacji, czyli po prostu zmydlania. Mydło twardnieje, obniża się jego odczyn pH,  łagodnieje.


Porządki po wykonaniu mydła 


Po wykonaniu mydła robimy porządki. Wszystkie naczynia są jeszcze żrące, należy więc postępować ostrożnie. Są na to dwa sposoby.


Sposób 1


  • Odstaw naczynia na 24 godziny, w tym czasie masa mydlana stwardnieje. 
  • Po 24 godzinach zalej naczynia gorącą wodą, odstaw naczynie z wodą na godzinę.
  • Wylej wodę, umyj naczynia gorącą wodą z płynem do naczyń. 


Sposób 2.

 

  • Oczyść wstępnie naczynia z masy mydlanej ręcznikiem papierowym.
  • Umyj naczynia w gorącej wodzie z płynem do naczyń.


Nie znoszę zostawiać brudnych naczyń, tym bardziej, kiedy są żrące. Nie tylko ze względu na bałagan, ale też z uwagi na koty. Dlatego też wybrałam sposób drugi. 

Ze względu na zbyt miękką formę mydło nie uformowało się tak równo, ale na przyszłość poszukam innej formy.



W efekcie mydło pod względem kształtu i sposobu rozmieszczenia kolorów wyszło trochę inaczej, niż tego oczekiwałam, ale nie ma co narzekać,  bo to na razie jest mój debiut, natomiast mydło pachnie przepięknie i czeka leżakowane. Użyłam kawałeczek i sprawdza się, ale dajmy mu odpowiedni czas, niech swój czas odleży.


Cieszę się, że mogłam skorzystać z warsztatów online Mydlane RewolucjeDzięki nim można  zrobić swoje pierwsze mydło, także tworzyć własne receptury. Na podstawie zdjęć własnoręcznie wykonanego mydła można też otrzymać Certyfikat Ukończenia Warsztatów. Polecam! 


Pozdrawiam cieplutko 🌞

*Współpraca 

Komentarze

  1. Sama chciałabym wziąć udział w takich warsztatach.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam jak kosmetyk pachnie/wyglądem nawiązuje do smakołyków to taka dodatkowa przyjemność. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię pachnące kosmetyki, zwłaszcza do mycia. Tak mi to wyszło, chociaż chciałam inaczej :D

      Usuń
  3. Fajna zabawa, kiedyś robiłam swoje kosmetyki, ale mydła jeszcze nie miałam okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyszło, wygląda jak ciacho.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe zajęcie z chęcią sięgnę po takie warsztaty i zrobię mydło różane lub kawowe. Na miniaturce zdjęcia myślałam, że ciasto będzie prezentowane ;) Pozdrawiam serdecznie Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi nierówno wyszło, dlatego jest podobne do ciasta :D Serdecznie polecam, to świetna zabawa, daje mnóstwo radości i satysfakcji! Pozdrawiam serdecznie Olu :)

      Usuń
  6. Warsztaty tworzenia mydła to fajna sprawa, lubię uczyć się nowych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wyszło! Myślałam, że robi się tylko jedną kostkę mydła a tutaj wyszedł spory kawałek, który można począstkować i obdarować bliskich. Myślę, że to fajny pomysł na prezent i ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Jedną kostkę, to się chyba nie opłaca ;) Najlepiej jest zrobić taki blok i pokroić. Są też świetne na prezent :)

      Usuń
  8. Wspaniale jest stworzyć swoje mydło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam serdecznie ♡
    Wow, super! Chciałabym odbyć takie warsztaty, jestem wielką fanką mydła (rzadko używam żeli czy płynów do kąpieli) właśnie kostka mydełka jest dla mnie najlepsza :) A jeszcze takie dekorowane, pachnące, robione samemu- marzenie!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.