Max Factor 2000 Calorie Pro Stylist


             Tusz do rzęs jest dla mnie jednym z najważniejszych kosmetyków do makijażu, mam też co do niego swoje wymagania. Tusz podkręcający rzęsy Max Factor 2000 Calorie znalazłam w pudełku Pure Beauty Birthday. Jak ten  tusz do rzęs sprawdził się u mnie? 

*Współpraca reklamowaa

Tusz do rzęs towarzyszy mi każdego dnia. Na dobre i na złe, na pogodę i na niepogodę, dlatego kiedy mam go kupić,  jestem bardzo wymagająca. Zarówno do zawartości jak i opakowania. 
Opakowanie tuszu do rzęs w kolorach czerni i złota wygląda  elegancko tylko wtedy, kiedy jest nowe. Dla mnie nawet przy minimalnej cenie wygląd opakowania jest bardzo ważne, dlatego zwracam uwagę na takie szczegóły.


Po około dwóch tygodnia są widoczne ślady starcia tej prześlicznej szaty graficznej, co już elegancko nie wygląda. 

Konsystencja tuszu do rzęs przypomina lekki krem barwiący rzęsy na głęboką czerń. Jego obietnice przyprawiają o nadzieję osiągnięcia pięknych podkręconych rzęs z niewiarygodną trwałością, bo aż na 24 godziny. Pracowałam kiedyś w takim systemie i wtedy być może bym na to liczyła. Obecnie takiej trwałości od tuszu nie oczekuję, zmywam go po prostu wieczorem. 


Każde mrugnięcie perfekcyjnie pomalowanymi, długimi i gęstymi rzęsami będzie dla Ciebie przeżyciem. Tusz podkręcający i zwiększający objętość rzęs Max Factor 2000 Calorie Pro Stylist dosłownie wyniesie Twoje spojrzenie na wyżyny. Technologia stylizacji i utrwalania unosi i utrzymuje nieskazitelne podkręcenie rzęs nawet przez 24 godziny


Dalsze obietnice:


  • natychmiast unosi rzęsy nawet o 25 stopni
  • nadaje rzęsom długotrwałe uniesienie i objętość
  • pozostawia precyzyjnie podkręcone i rozdzielone rzęsy
  • zapewnia rzęsom pielęgnację i odżywienie przez długi czas
  • zwiększa objętość i podkreśla kształt rzęs nawet przez 24 godziny
  • zakrzywiona szczoteczka doskonale rozdziela rzęsy
  • nie rozmazuje i nie osypuje się
  • odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe

Składniki  aktywne 

witamina E, pantenol – odżywiają rzęsy


Skład INCI (skopiowany ze strony internetowej,  na opakowaniu nie znalazłam).

AQUA/WATER/EAU, PARAFFIN, STEARIC ACID, PVP, CETYL ALCOHOL, CERA MICROCRISTALLINA/MICROCRYSTALLINE WAX/CIRE MICROCRYSTALLINE, HYDROGENATED VEGETABLE OIL, ARGININE, POLYSORBATE 20, PROPYLENE GLYCOL, RHUS VERNICIFLUA PEEL WAX,​COPERNICIA CERIFERA CERA/COPERNICIA CERIFERA (CARNAUBA) WAX/CIRE DE CARNAUBA, 2,3-BUTANEDIOL, STEARYL STEARATE,​PANTHENOL, SYNTHETIC WAX, CANDELILLA CERA/EUPHORBIA CERIFERA (CANDELILLA) WAX/CIRE DE CANDELILLA, CAPRYLYL GLYCOL, HECTORITE, SIMETHICONE, TOCOPHERYL ACETATE, SILICA, KAOLIN, PANTOLACTONE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL,​CELLULOSE, PASSIFLORA EDULIS SEED OIL, RICINUS COMMUNIS (CASTOR) SEED OIL, SCLEROCARYA BIRREA SEED OIL,​SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL,CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, POLYETHYLENE, BIOTIN, CERAMIDE NG, *CHAMOMILLA RECUTITA (MATRICARIA) FLOWER EXTRACT, CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) FRUIT EXTRACT, ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT,TOCOPHEROL, [MAY CONTAIN/PEUT CONTENIR/+/, IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), ULTRAMARINES (CI 77007)]


Jak tusz Max Factor 2000 Calorie sprawdził się na moich rzęsach

Chociaż jak zaznaczyłam na początku jest to wpis reklamowy, to moja opinia reklamą nie będzie. No nie, bo obietnice są przesadzone, a już osoby noszące szkła kontaktowe powinny takich tuszy unikać jak ognia. Mascara ma swoje plusy, ale minusów ukrywać nie będę, bo to jest moja własna  osobista opinia. 

Plusy:

  • Ładne opakowanie
  • Wegańska formuła tuszu
  • Nadaje rzęsom piękną głęboką czerń 
  • Wydłuża, pogrubia i podkręca rzęsy 
  • Nie uczulił do tej pory

I to by było na tyle plusów, reszta to minusy. 

Minusy

  • Złota szata graficzna ulega wytarciu, kruszy się. Po dwóch tygodniach już są widoczne ślady używania.
  • Szczoteczka może rozdziela rzęsy, ale nie na tyle, żeby usunąć z rzęs grudki tuszu. 
  • Przy żadnej szczoteczce nie musiałam użyć tyle czasu i cierpliwości, żeby gdziekolwiek na skórze nie zostawiał śladów
  • Pozostawia grudki, odbija się na powiece i gdziekolwiek indziej, osypuje się
  • Nie wytrzymuje wilgoci 
  • Po kilku godzinach dookoła oczu są widoczne ciemne ślady
  • Kiedy odpadające grudki wpadają do oka, ból jest niemiłosierny. Osoby noszące szkła kontaktowe powinny się trzymać od tego tuszu z daleka.
Taka jest moja opinia, Wasza może być inna, chociaż nie sądzę, że prawdziwa. Chyba, że mi się trafiła jakaś wadliwa sztuka,  czego nikomu nie życzę. Ja go używać dłużej nie mam zamiaru. Komfort swoich oczu, zwłaszcza po kilku operacjach w tym roku cenię sobie ponad wszystko i od tego tuszu uciekam jak najdalej.

Na szczęście w pudełku Pure Beauty jest więcej dużo lepszych kosmetyków, chociaż nie każdy musi lubić to samo. 

Wesołych Świąt! 🎄

*Współpraca reklamowa, opinia moja własna 

Komentarze

  1. Szkoda, że się nie sprawdził. Na pewno go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda, bo taki wychwalany jest. Ale każdy ma inne oczekiwania, ja mam swoje :)

      Usuń
  2. na innych blogach widziałam dobre opinię na temat tego tuszu, więc myślę że każdy powinien go przetestować pod siebie, może kiedyś się skuszę chociaż od dłuższego czasu mam swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążysz przetestować. Jak masz ulubieńca, to lepiej się jego trzymać :) W sieci są różne opinie, a to jest moja. Nie mam zamiaru kopiować cudzych opinii, nie zawsze wiarygodnych :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Też nie lubię, tym bardziej że lubią mi wpadać do oka :/

      Usuń
  4. Ja go podarowałam, bo mam akurat sporo tuszy. Ciekawił mnie, ale widzę dużo nie straciłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem z niego zadowolona, ale nie używam go na co dzień i na pewno nie na wilgotną pogodę. Też mam problem z wrażliwością moich oczu, ten tusz mnie nie uczulał. Ps. U mnie najlepsza henna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Cię nie uczula. U mnie potrafi się rozmazać niezaprzeczalnie od pogody, ze swoimi nigdy tego nie miałam :/ Henna rzęs nie wchodzi w grę choćby ze względu na alergię, na szczęście są jeszcze dobre tusze :)

      Usuń
  6. o kurcze..... zastanawiam się czy tusz może mieć jeszcze jakieś wady niż te które wymieniłaś, to nie mascara to koszmar.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go w zapasach, ale jeszcze nie testowałam. Twoja opinia nie zachęca mnie do wyjęcia go z zapasów :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.