Świąteczne wspomnienia

 

        Kolejny dzień nie zdążyłam przygotować nic na blog, w zamian natomiast dodam trochę zdjęć z ostatnich świąt. Święta spędziłam z rodziną i zwierzakami, a było ich trochę. 

Pierwszy dzień świąt był bardzo ciepły, dlatego zaraz po śniadaniu przenieśliśmy święta na ogród. 


Na świeżym powietrzu wszystko smakuje lepiej, zwierzaki też miały swój raj.


Oprócz psów i kotki, znalazła się jeszcze świnka morska. Świeża trawa musiała być bardzo smaczna. Pozostałe zwierzaki próbowały dostać się do stołu, ale i dla nich nic nie zabrakło. 



Jedzenie, to bardzo przyjemna sprawa, ale po pewnym czasie ma się dość i tej przyjemności. Na szczęście to tylko dwa dni, które szybko się kończą. Czas wrócić do życia codziennego, także do zdrowego stylu życia. Nie żałowałam sobie tych smakowitości, w końcu raz się żyje. Za to dziś zrobiłam tyle kilometrów pieszo, że w końcu trzeba było się zdrzemnąć. Uzbierało się trochę zaległych recenzji, zdjęć, czas je zmaterializować. 

Pozdrowienia!  ☀️

Komentarze

  1. Uwielbiam to budzące się życie właśnie na Wielkanoc. Aż chce się żyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super ekipa zwierzakowa! 😊
    Fajnie, że tak super spędziłaś ten czas!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.