Zaściankowe mity dotyczące kobiet – czy się na to zgadzasz?
Autor:
Dorota

Od lat mierzymy się z zakorzenionymi społecznie stereotypami, które odbierają nam głos, przestrzeń i prawo do wyrażania swoich emocji. To nie tylko niesprawiedliwe, ale też szkodliwe. Czy potrafimy się im przeciwstawić?
Oto kilka przykładów takich mitów:
Kobieta nie powinna się złościć
Złość u kobiet bywa postrzegana jako coś nieeleganckiego, histerycznego czy według niektórych nawet niekobiecego. Tymczasem złość jak każda emocja jest naturalna i potrzebna. Może być wyrazem granic, siły, także potrzeby zmiany.
Kobieta powinna być zawsze uśmiechnięta
Presja, by zawsze wyglądać „miło i przyjaźnie”, spycha na dalszy plan prawdziwe emocje. Każda z nas ma święte prawo być zmęczona, zamyślona, czy skupiona. Są momenty w naszym życiu, kiedy nikt nie ma prawa wymagać od nas uśmiechu. Lubię się uśmiechać, uśmiechniętych ludzi, ale nie kiedy ten uśmiech jest wymuszony.
Dojrzała kobieta powinna się wycofać i nie rzucać w oczy
To już pisałam w poprzednim poście. Wręcz przeciwnie – dojrzałość to moment, kiedy kobieta może w pełni wyrażać siebie: strojem, słowem, działaniem. To czas mocy, nie cienia.
Kobieta powinna być skromna i nie wychylać się
Kolejna bujda na resorach. To mit, który tłumi ambicje, talent i niezależność. Mamy prawo mówić o swoich sukcesach, czuć się z siebie dumne i być widoczne.
Kobiecie nie wypada być stanowczą, powinna być uległa
Stanowczość mylona z arogancją to klasyczny przykład podwójnych standardów. Mężczyzna czuje się wtedy „liderem”, kobieta jako ta „trudna”. Czas to odczarować, niech szukają takich kobiet na stronach starodawnych bajek.
Kobieta powinna być w związku i rodzić dzieci
Może jak będzie chciała, ale to nie jest jej obowiązkiem. Są różne sytuacje, kiedy nie ma dzieci. Może jej stan zdrowia na to nie pozwala, albo inna sytuacja, a może po prostu nie chce i to tylko jej sprawa. Bycie w związku też nie jest jakimś obowiązkiem, to nie jest średniowiecze. Może jak chce, ale nie musi. To także jej sprawa. Żyj i daj żyć innym. Nie wtykaj nos w nie swoje sprawy.
To najwyższy czas, by kobiety nie tylko przestały wierzyć w te mity, ale zaczęły mówić głośno, że zasługują na przestrzeń, wolność, emocje i pełnię życia – bez cudzego pozwolenia. Na swoich zasadach. Czy się z tym zgadzacie? Jakie mity Was jeszcze irytują?
Pozdrowienia! ☀️
Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.