Wodoodporny, lekki i trwały korektor Ultra Le Teint Chanel

Z wiekiem korektor pod oczy i nie tylko pod oczy staje się coraz bardziej niezbędny, rosną też wobec niego wymagania dojrzałej skóry. Chociaż poprzedni mój korektor nie miał nic do zarzucenia chciałam wypróbować jeszcze czegoś jeszcze innego. Poprzedni korektor był ze mną już dość długo, a jako kobieta potrzebuję czasami zmiany, dlatego też tym razem wybrałam wodoodporny i trwały korektor Ultra Le Teint Chanel. Czy spełnia moje oczekiwania?
Zanim otworzymy produkt, warto zwrócić uwagę na eleganckie opakowanie, które swoją prostotą zachwyca już na początku. To nie jest sztuczne tworzywo tak częste w tego typu produktach ale podłużna prostokątna buteleczka z grubego szronionego szkła z napisem Chanel na froncie. Czarna, matowa nakrętka ozdobiona na szczycie logo zawiera aplikator zakończony miękką gąbeczką, co ułatwia precyzyjne nałożenie odpowiedniej ilości produktu.
Na spodzie opakowania przyklejona jest papierowa etykieta zawierająca ważne informacje. Najwięcej ich jednak znajdziemy na dołączonym kartoniku, gdzie szata graficzna jest idealnie skomponowana z całością. Znajdziemy tam informacje na temat producenta, marketingowe obietnice, oznaczenia dotyczące terminu przydatności, a także pełen skład produktu, no i odcień, a jest w czym wybierać! Odcień mojego korektora to B20.
Korektor Chanel Ultra Le Teint to propozycja dla osób, które oczekują dobrego krycia, ale nie chcą rezygnować z naturalnego efektu. Korektor ma kremową, jedwabistą konsystencję, która łatwo stapia się ze skórą, nie obciążając delikatnych okolic oczu. Formuła zapewnia długotrwały efekt wygładzenia. Korektor nie zbiera się w załamaniach i nie traci świeżości w ciągu dnia. Efektem jest gładka, delikatnie rozświetlona skóra, dzięki czemu spojrzenie wygląda na wypoczęte i świeże. Korektor ten sprawdza się nie tylko pod czy, ale też do punktowego korygowania drobnych niedoskonałości.
zmniejsza się widoczność powierzchniowych niedoskonałości, takich jak zmarszczki, drobne linie i cienie pod oczami. Korektor redukuje także niedoskonałości (przebarwienia i zaczerwienienia). Powierzchnia skóry staje się gładsza, a cera bardziej jednolita. Okolice oczu są rozświetlone, natomiast twarz ma wypoczęty wygląd.
- Kompleks minerałów aktyw
ujący blask pobudza matową cerę i przywraca skórze wypoczęty wygląd. - Ultra trwały kompleks, zawierający czynnik powłokotwórczy, pigmenty poddawane obróbce i pochodną aminokwasu, sprawia, że formuła lepiej przylega do skóry przez cały dzień.
- Kompleks z kwasem hialuronowym zwiększający poziom nawilżenia odpowiednio nawilża skórę i przywraca jej komfort.
- Zawarte w formule kuleczki celulozowe pozwalają uzyskać efekt miękkiego wykończenia, co zapewnia okolicom oczu gładki wygląd.
- Jego lekka konsystencja idealnie stapia się z moją skórą, a także pielęgnacją, którą stosuję pod oczy. Nie wchodzi w załamania skóry, nie zauważyłam też, żeby się rolował.
- Jest niewyczuwalny na mojej cienkiej skórze pod oczami, nie obciąża jej, nie wysusza, chociaż jest na to bardzo podatna, no i nie podrażnia, co u mnie często się zdarza.
- Nie zastyga, ale też nie daje efektu natłuszczania. Nie trzeba go przypudrowywać, tym bardziej, że daje efekt subtelnego rozświetlenia.
- Kolor jest dobrze dopasowany do kolory , że mojej skóry, mógłby być odrobinę jaśniejszy, ale i tak dobrze kamufluje ślady zmęczenia. Kryje też moje przebarwienie na policzku, ukrywa to, co chcę ukryć.
- Jest bardzo wygodny w użyciu, odporny na łzy, deszcz, także prysznic.
- Pozwala cieszyć oczy niezwykle eleganckim opakowaniem, gdzie każdy szczegół jest dopracowany.





Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.