Nawilżające mleczko do demakijażu z algami morskimi Apis


              Dzięki temu, że lubię przetestować coś nowego, dość długo do demakijażu nie używałam znów mleczek, aż zainteresowało mnie Hydro Balance Nawilżające mleczko do demakijażu Apis. Kosmetyki tej marki są znane i polecane przez salony kosmetyczne, miałam też okazję znaleźć je w sklepie stacjonarnym w mojej miejscowości. Czy jestem zadowolona?


Kupowanie nieznanych nam jeszcze kosmetyków w dużych opakowaniach to ryzyko, ale kiedyś miałam wykonywany demakijaż w salonie kosmetycznym, polecała mi też sąsiadka, mniejszych wersji nie było, zaryzykowałam. Opakowanie mleczka do demakijażu Hydro Balance Apis jest dostępne w pojemności 500 i 300 ml, jak się domyślacie, moje jest pojemności 500 ml. Opakowanie tego produktu wykonane jest na szczęście z lekkiego tworzywa i zamykane jest nakrętką z dołączoną pompką, która na razie działa bez zarzutu. Kto ma ciasną łazienkę, temu plastik jest wybawieniem, zwłaszcza kiedy ma się "dziurawe dłonie" i czasami wszystko z nich wylatuje.


Mleczko jest płynnej konsystencji, jego kolor jest mlecznobiały, zapach bardzo subtelny, kremowy, bardzo słabo wyczuwalny, przyjemny dla zmysłów.


Warto też wiedzieć, że produkty marki Apis, są to produkty naturalne, bezpieczne dla skóry, także kobiet w ciąży, oraz karmiących. Stosowane są one również w salonach kosmetycznych, dodatkową zaletą jest też to, że produkty Apis nie są testowane na zwierzętach.




Mleczko do demakijażu Hydro Balance Apis  przeznaczone jest dla osób mających skórę suchą i odwodnioną, dodatkową zaletą takiego mleczka jest to, że dokładnie oczyszcza skórę. Po zmyciu makijażu i tak wszystkie pozostałości zmywam wodą, dlatego nie mam obaw, że kosmetyk zapcha mi skórę. Jest to delikatny produkt którego zadaniem jest delikatne i skuteczne oczyszczanie skóry, zmywanie makijażu oraz innych zanieczyszczeń, a przy okazji dzięki takim składnikom jak ekstrakt z awokado, aloesu, oraz alg morskich mleczko pozostawia uczucie intensywnego nawilżenia skóry.

Składniki aktywne:

  • Ekstrakt z awokado odżywia i wzmacnia skórę
  • Ekstrakt z aloesu łagodzi i nawilża skórę
  • Ekstrakt z alg morskich pobudza regenerację naskórka, działa antyoksydacyjnie, uszczelnia ścianki naczyń krwionośnych.


Sposób użycia:

Nałóż na dłonie lub płatek odrobinę mleczka, rozprowadź je delikatnie masując kolistymi ruchami, następnie spłucz letnią wodą. Stonizuj skórę i nałóż ulubiony krem.

Najlepszy efekt będzie, jeśli użyjesz toniku z algami morskimi z tej samej linii.


Nawilżające mleczko do demakijażu Hydro Balance Apis stosuję według zaleceń producenta, spełnia swoje zadanie, ale nie jest to błyskawiczne działanie. Trzeba pozwolić makijażowi rozpuścić się, w czym pomoże delikatny masaż skóry, wymaga to kilku aplikacji tego mleczka, ale warto. Po spłukaniu wodą, nie jest jest ona wysuszona. Od razu nakładam tonik, następnie krem, co robię zawsze, dlatego główne działanie pochodzi od dalszych kroków pielęgnacji, natomiast od mleczka oczekuję delikatności dla mojej suchej skóry oraz skutecznego zmywania. Jego obecność na skórze trwa zaledwie kilka minut, więc trudno oczekiwać czegoś więcej. Ciężko nim zmyć bardziej trwały makijaż, do tego przyda się dodatkowo olejek do demakijażu, u mnie na szczęście daje radę, przy tym jest delikatny dla mojej wrażliwej skóry, tak samo jego zapach, który jest ledwo wyczuwalny. Nie odczułam nieprzyjemnych skutków ubocznych podczas stosowania tego kosmetyku.
Nie wiem jeszcze jaka będzie wydajność tego mleczka, na pewno dam znać na jak długo mi wystarczyło, kiedy zdenkuję całe opakowanie. Mleczko polecam dla osób ze skórą suchą, dojrzałą, odwodnioną. Jest to produkt naturalny, powinien sprawdzić się również u osób ze skórą wrażliwą.  

Mleczko do demakijażu Hydro Balance Apis znajdziecie w sklepach z kosmetykami profesjonalnymi, także naturalnymi online i stacjonarnie. Serdecznie polecam, kto preferuje tego typu demakijaż. Znacie kosmetyki Apis? Które z nich polecacie?


Pozdrowienia! ☀️

Komentarze

  1. Apis kojarzę markę, ale widzę ze trzeba będzie sie skusić bo wiele dobrego o produktach marki czytałam. Mleczka do demakijażu nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio stosują olejki do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja obecnie stosuję olejki do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nic od nich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej marki miałam tylko kremy do rąk i super się sprawdzały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię mleczka za ich delikatność. Markę też lubię. Tego konkretnego produktu nie miałam okazji stosować, ale kto wie?!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię butelki z pompkami!
    Z tej marki jeszcze niczego nie miałam, ale kusisz recenzjami:))

    OdpowiedzUsuń
  8. O marce dowiedziałam się z Twojego bloga. ;)

    A mleczek nie używam, tylko płyn/wodę micelarną. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.