Jak zadbać o siebie, kiedy dni stają się krótsze


                Złote liście, zapach deszczu, wieczory z herbatą i książką sprawiają, że jesień może być miła i piękna. Kiedy dni stają się krótsze, a słońce zagląda coraz rzadziej, wielu z nas zaczyna odczuwać spadek energii i nastroju. Jak przetrwać ten czas bez przygnębienia? Nie jest łatwo, najchętniej  wybrałabym się w podroż do cieplejszych krajów, ale jest też kilka sposobów, by to wszystko złagodzić.

Poszukiwanie światła

Nawet jeśli za oknem szaro, staraj się codziennie złapać choć odrobinę naturalnego światła. Krótki spacer w ciągu dnia działa jak naturalna terapia. Poprawia krążenie, dotlenia mózg i pobudza produkcję serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Ja lubię otaczać się jasnymi kolorami. Nie zawsze jest możliwe przyodziać się całkowicie w jasne kolory ubrań, ale nie wyobrażam sobie, nie mieć czegoś jasnego chociażby blisko twarzy. 

Zadbaj o sen

Jesień to czas, kiedy organizm naturalnie potrzebuje więcej odpoczynku. Warto więc słuchać swojego ciała i nie walczyć z sennością. Ustal stałe godziny snu i postaraj się ograniczyć ekran tuż przed zaśnięciem niebieskie światło z telefonu utrudnia regenerację. Mi sen pomaga, kiedy coś mnie boli. Kiedy źle się czuję, pomaga mi choć trochę się zregenerować, rozjaśnić myśli.

Jedz sezonowo i kolorowo

Na talerzu niech zagości jak najwięcej kolorów: dynia, buraki, jarmuż, jabłka czy śliwki. Zawierają mnóstwo witamin z grupy B, magnez i antyoksydanty, które wspierają układ nerwowy. Nie zapominaj też o witaminie D. Jej niedobór jesienią jest bardzo częsty i mocno obniża samopoczucie.

Ruszaj się, niekoniecznie na siłowni 

Nie musisz od razu biegać maratonów ani wyczerpywać się na siłowni. Wystarczy joga, spacer, a nawet  taniec domu. Ruch uwalnia endorfiny, pomaga pozbyć się napięcia, a jeśli połączysz aktywność z przebywaniem na świeżym powietrzu efekt przerośnie oczekiwania.



Znajdź swoje małe rytuały

Jesień sprzyja zatrzymaniu się. Być może to dobra pora, by wprowadzić nowe rytuały jak  aromatyczna herbata, świeca o ulubionym zapachu, ciepły koc i muzyka w tle. Takie drobne przyjemności naprawdę potrafią zmienić nastrój. Ja uwielbiam do tego pięknie pachnące kosmetyki, które pozostawiają zapach na ciele, umilają pielęgnację czy makijaż.

Spotykaj się z ludźmi

Choć często mamy ochotę zaszyć się w domu, warto pielęgnować relacje. Rozmowa z kimś bliskim, wspólne gotowanie czy spacer we dwoje potrafią dodać energii bardziej niż niejeden suplement. Samotność nie sprzyja zdrowiu, ale mruczenie kota na  przykład czy kocie głupawki potrafią poprawić nastrój chociaż na chwilę.

Podaruj sobie więcej spokoju

Nie wszystko zawsze musi być produktywne. Jesień to czasu zwolnienia, refleksji i odpoczynku. Jeśli masz gorszy dzień, zaakceptuj to, nie walcz na siłę. Pozwól sobie na oddech, chwilę słabości i pamiętaj, że każda pora roku ma swój sens.esienna chandra nie musi zdominować naszego nastroju. Trochę światła, ruchu, dobrego jedzenia i ciepła to naturalna recepta na spokojniejszą, łagodniejszą jesień. Trzeba nam pamiętać, że jesień, choć ma krótsze dni i bywa melancholijna, ma też swój urok i piękno. To czas, by zwolnić, wsłuchać się w siebie i docenić małe chwile. Zapach świeżej kawy, szelest liści pod nogami, ciepło koca w chłodny wieczór. Pozwól sobie na więcej spokoju bo w tej ciszy kryje się siła, która pomoże przetrwać każdą szarą jesienną chwilę.


Pozdrowienia! 🍂

Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.