Ulubione kosmetyki pielęgnacyjne minionego 2015 roku
Podsumowując miniony - 2015 rok, kosmetyki, które używałam do pielęgnacji twarzy, włosów, dłoni, ciała, postanowiłam i ja pokazać te, które najbardziej polubiłam, zapamiętałam i chętnie będę do nich wracać. Zapraszam.
Nie będę ich specjalnie opisywać, nie widzę takiej potrzeby, zwłaszcza, że każdy z moich ulubieńców będzie podlinkowany. Wyjątkiem będą tylko te kosmetyki, które jeszcze nie doczekały się recenzji.
PIELĘGNACJA TWARZY
W pielęgnacji twarzy najbardziej zapadły mi w pamięć kremy: Liftissime oraz Jedwabisty krem - żel Magnificence, Lierac. Do moich ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych należą także Power Cream + 100% Vit C AA2G, Clarena, oraz nanomaska progresywna i krem do twarzy Biofusion, Yonelle, które od niedawna używam.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVB1-YFhyWESzfwJlxpMuIkTJNMy_KFvQnNZjPtEDSVgOZBQGfCKekCDg8zcnfKQs1oF6UDaOKK2ySGEcHIFl-L-FXpAnYyjPoJMw5TlAbMYwHs5wV-NUWe-ZwGGHQKM9QR_QbbXAl3sQ/s640-rw/T3.jpg)
Od ponad pół roku odświeżam swoją twarz mgiełką upiększającą do twarzy Peonia, L'Occitane, która działa na moją skórę niezwykle relaksująco. Również będę do niej wracać. :)
Do oczyszczania twarzy najbardziej polubiłam kremowe mleczko do demakijażu, Lierac oraz żel myjący do twarzy, Biolaven. Moim rewolucyjnym odkryciem są również gąbeczki do mycia twarzy - Konjac Sponge, Yasumi, dzięki którym moja skóra jest idealnie doczyszczona, wymasowana i zrelaksowana przy każdym myciu twarzy.
PIELĘGNACJA WŁOSÓW
Do włosów, jak widać najbardziej przypadły mi do gustu olejki CHI ( nie wszystkie jeszcze opisałam, ale to zmienię), także olejek różany Oil Miracle Rose - Schwarzkopf BC, a także szampon Silk Therapy, oraz odżywka do włosów bez spłukiwania 17 Miracle Leave - In Conditioner, Biosilk. Jak widać, jeśli chodzi o pielęgnację włosów, jestem bardzo wygodna.
PIELĘGNACJA CIAŁA
Jak tylko poznałam kremy do rąk marki L'Occitane, muszę mieć co najmniej jeden z nich. Ostatnio poznałam nową serię - Pierre Hermé Hugs & Kisses Jasmin, o przepięknej nucie zapachowej, której na długo pozostanę wierna, jeśli tylko uda mi się powtórzyć zakup.
Z tej serii mam także balsam do ust, który również pozostanie u mnie na tak długo, jak tylko się da. Polubiłam też balsam do ciała z masłem shea, Organique, masło do ciała Milky Almond Regenerating, Phenome oraz dwa nowe peelingi: solny - Onyx Glory, Yasumi, oraz peeling cukrowy - Biała herbata & Bambus, Harmonique.
Bardzo chętnie wrócę, już przy najbliższej okazji do masełka Bloom Essence, Organique. Otrzymałam go od Kasi, do tej pory nie może mi wyjść z głowy. Wczoraj miałam go dodać, ale spotkała mnie jakaś złośliwość ze strony mojego laptopa. Jest to jeden z najlepszych kosmetyków do pielęgnacji mojej suchej skóry.
HIGIENA JAMY USTNEJ
Bardzo też polubiłam ziołowy płyn do płukania jamy ustnej, Sylveco, który mam nadzieję, że nie będę mieć trudności z jego zakupem.
Szukając w czeluściach mojego bloga, a jest w czym, bo dziś liczba moich postów osiągnęła dość fajną cyferkę. Opublikowałam tu już 700 postów, piękna liczba! :) No więc szukając w tym bałaganie, na pewno jeszcze znajdzie się coś, co lubię a zapomniałam napisać. Jest tego mnóstwo, ciągle coś nowego, ale chętnie wracam do kosmetyków ulubionych i sprawdzonych. Znacie stąd coś, co szczególnie polubiliście? Zapraszam do komentowania.
Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.