Styczniowe pożegnania


     Styczeń już minął, do wiosny coraz bliżej, a wraz ze styczniem poszły też niektóre kosmetyki. Te ulubione i mniej ulubione. Co zużyłam w styczniu? Trochę tego było...

PIELĘGNACJA TWARZY


Kojąca woda różana Bielenda była moim ulubionym micelem. Zostało mi jeszcze jedno opakowanie i koniec. Nie będzie, wycofują :(

Nawilżający płyn micelarny Nacomi mógłby być moim ulubionym, gdyby jeszcze lepiej zmywał podkład. Tragedii jednak nie było, tylko czasami miałam z nim problemy. Płyn delikatnie się kleił, ale i tak używałam jeszcze innych środków do zmywania. Tak sobie jednak myślę, że jeszcze powrócę, może co w nim poprawią.

Krem na dzień i na noc Shea Nacomi tak samo mogły być ulubione, gdyby nie zapychanie i ślizganie po skórze kremu na noc. Tego kremu nie dało się zużyć do reszty, reszta poszła na ciało i do rąk. Krem na dzień był idealny na zimę, ale w końcu zmęczył swoją tłustością. Pewnie moja skóra się przejadła i zwróciła drobną kaszką. Na razie mam dość i tego kremu. 

Krem pod oczy Ginzing Origins byłby bardzo dobry, ale na kij udawał rozświetlacz. Lubił też się rolować, słabo się wchłaniał. Czyżby moja skóra go nie chciała?

PIELĘGNACJA WŁOSÓW


Szampon intensywnie regenerujący Bambus & Olej Avokado Biovax jak się domyślacie był moim ulubionym wśród szamponów, i tak sobie myślę, że powtórzę zakup, chyba że skusi mnie jeszcze inny.

Odżywka do włosów Hair Jazz a właściwie jej końcówka trafiła do mnie dzięki córce, która mi zachwalała te kosmetyki. Niewiele o niej wiem, ale włosy po niej wyglądały tak jak oczekiwałam. Nie obciążała też włosów, mimo że stosowałam na całą długość łącznie ze skórą głowy. Chętnie wrócę.

PIELĘGNACJA CIAŁA


Ritual of Ayuverda Rituals to zestaw upominkowy składający się z balsamu do ciała, pianki do kąpieli oraz peelingu do ciała. Obłędny zapach i działanie sprawiło, że chętnie wrócę, już tęsknię ♡♡♡


Różany krem do rąk z masłem Shea L'Occitane wraca do mnie jak bumerang od kiedy go poznałam. Nie chciałam Wam pokazywać zmaltretowanej pociętej tubki, dlatego wstawiam stare zdjęcie. Krem kocham z wzajemnością.


Balsam do ciała Creightons o przemiłym początkowo truskawkowym zapachu stał się z czasem niemiłosiernie mdły i zapychający skórę. Stosowałam go więc na pięty, później jeszcze zużywałam na co tylko się dało oprócz ciała. W końcu udało się go wykończyć. Nareszcie!!!

Maść Alantan bardzo dobrze łagodził i zmiękczał pięty. Pewnie przy okazji wrócę.

Różane mydło w kostce Alterra mam już kolejne. Używam do rąk, do ciała, pędzli, do wszystkiego co możliwe.

I to tyle na dzisiaj, czas na nowe kosmetyki. Znacie coś z mojego denka?

Pozdrowienia! :)

Komentarze

  1. Bielenda nie powinna wycofywać tego micela :((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie nie powinni, nie wiem co im odbiło :/

      Usuń
    2. a to pewne, że wycofują ? Bo kiedyś tak samo miało być z esencją od nich i okazało się, że owszem wycofali, a le tylko z rossmanna,a w innych drogeriach są.

      Usuń
    3. Tak mi powiedzieli w Rossmanie, była cena na "do widzenia", tak samo w Naturze. Teraz nigdzie nie widzę tego płynu.

      Usuń
  2. Szkoda, że wycofują wodę różaną. Miałam ochotę ją wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, ale zawsze tak jest jak jest coś dobrego. Trza sknocić ;)

      Usuń
  3. Aktualnie mam maść Alantan. Tez używam na pięty. Ta woda różana ostatnio mnie podrażniała i wyrzuciłam pół butelki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że musiałaś wyrzucić, współczuję podrażnienia skóry. U mnie odwrotnie, woda koiła skórę, ale każda jest inna :) Moja na szczęście wie co dobre :D

      Usuń
  4. No i fajnie, masz teraz miejsce na nowe cudeńka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, chociaż Rituals mi szkoda, zwłaszcza jak mam posuchę w portfelu :(

      Usuń
  5. Hairjaxz znam i całkiem fajnie się u mnie sprawdził. Jednak to biovax z tego zestawienia jest mi dobrze znany i bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biovax jest najbardziej popularny i lubiany przez nas, chociaż Hairjazz też jest niezły:)

      Usuń
  6. Nie wiedziałam, że wycofują wodę różaną Bielendy, szkoda :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, bardzo mi szkoda. To najlepszy z tańszych miceli :(

      Usuń
  7. Oo nie widziałam że wycofują wodę różaną. Jestem ciekawa tej odżywki do włosów Hair Jazz słyszałam o niej dużo opini. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Hairjazz wychwala go moja córka, ja tylko kilka razy spróbowałam i na razie jest ok. Włosy są po nich ładne, błyszczące, wyglądają na zadbane. Mam ochotę na więcej :)

      Usuń
  8. Szampon serdecznie polecam, Rituals i Alantan też :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widze u Ciebie kochana sporo kosmetykow Nacomi, ja jeszcze nie mialam okazji ich uzywac wiec tym bardziej mnie ciekawia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy okazał się płyn micelarny, kremy pozapychały moją skórę :/

      Usuń
  10. wow sporo tego! i większości nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej nie lubię, gdy wycofują jakiś kosmetyk, który bardzo lubię:(
    A jakoś tak z tego Twego denka nic nie miałam;)
    Ale zużyłam podkład Bourjois, który kiedyś polecałaś i kupiłam:D
    Całkiem fajny był:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkład bardzo lubię, a za płynem micelarnym będę tęsknić ;)

      Usuń
  12. ten krem z nacomi na dzień zamówiłam dla mamy, ale ona nie cierpi tłustych kremów oj...........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjj :))) A może jednak polubi, daj znać :)

      Usuń
  13. Najbardziej kusisz mnie tymi szamponami z Biovaxa :D Ciągle je ,,kupuję" a coś innego wpada do koszyka hihi :P Przyjdzie i na nie czas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko skuś się w końcu, nie pożałujesz :)

      Usuń
  14. Też lubię kremy i kosmetyki L'Occitane. Nawet uwielbiam;).

    OdpowiedzUsuń
  15. Niczego z powyższych kosmetyków nie znam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam Darusiu, nie zawiedziesz się :)

      Usuń
  16. Nie miałam tych kosmetyków, te do włosów mnie interesują, szukam czegoś dobrego do moich farbowanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam Basiu, one są bardzo lubiane :)

      Usuń
  17. Szkoda, że Bielenda wycofuje różany płyn. Wiem jak lubisz ten zapach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi smutno z tego powodu, polubiłam ją chyba nawet bardziej jak Biodermę, nie wiem czy znajdę w tej cenie coś równie fajnego ;)

      Usuń
  18. Ten zapach z Rituals jest moim ulubionym i sama nie mogę się doczekać, aż ponownie sięgnę po coś :D.

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo udało się zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bielenda jest moja ulubiona

    OdpowiedzUsuń
  21. tak to już bywa :) czasem musimy się pożegnać z czymś by witać za chwilę z czymś fajniejszym :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie znam chyba żadnego z tych kosmetyków. Bardzo ciekawią mnie produkty Riyuals. Jak uszczuplę swoje zapasy to na pewno po nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz kawę 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.